Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
założył,żetakiejestżyciewteatrze.
Itakototkwiłtutajwśrodkusierpnia,wjednym
znajgorętszychmiastweFrancji.Chociażotrzymał
urlopwswojejkancelariiprawnej,musiałprzecież
punktualniestawiaćsięnapróbyprzedstawienia.Kiedy
mijałprzypominającątortweselnyfontannę
delaRotonde,przeklinałRzymianzIIwieku,którzy
uznalizbudowanietegomiasta,przeraźliwiezimnego
zimąidusznegolatem,zafantastycznypomysł;
przeklinałwszelkichpisarzy,celebrytówiludzikultury,
którzyrozpowszechnialiwieścii,żeAixjestpięknym
miejscemdoodwiedzaniaidożycia,przezcostałosię
onozatłoczone;przeklinałteżswojądumęztego,
żezdobył–ibezwstydnieprzyjął,chociażbyłamatorem
–rolęw
Cigalonie
.Spojrzałnazegarekizauważył,
żejestodziesięćminutspóźniony,alesiętymnie
przejął.Byłopoprostuzagorąco.
Szedłdalejprzezprzestronnyplac,którybyłbycałkiem
pusty,gdybyniekioskzkwiatami.Kwiatyczekały
naswojenowedomynamokrymchodniku–widocznie
kwiaciarzmusiałpodlewaćroślinymniejwięcej
codwadzieściaminut.Jean-Marczatrzymałsięprzy
ruchliwymCoursSextiusizmarszczyłbrwinawidok
pieszych,którzyniefrasobliwieprzechodzili
naczerwonychświatłach,choćruchulicznynie
ustawał.Biorącpoduwagęichwiek,niepowinnisiętak
lekkomyślniezachowywać.
Abyotymniemyśleć,próbowałwyobrazićsobie
pozostałychaktorówzobsady.Dzisiajmająspotkaćsię
porazpierwszy,jeszczenikogoznichniewidział
wteatrze–aniprzedcastingiem,anijużponim.
Tamtegodnia,wbrewswoimoczekiwaniom,nie
zobaczyłwpoczekalnipodenerwowanychaktorów
rozgrzewającychsięalbopowtarzającychswoje
kwestie.Siedziałtamtylkoon,nastołkunaprzeciwko
Anouk,którawięcejniżrazupuściłaswojąksiążkę
iwięcejniżrazzagubiłasięnaczytanejstronie.