Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przystojnympanutajemniczym,którywłaśnieniesie
wmojąstronętalerzparującegojedzenia.Mójżołądek
robifikołka,aślinaniemalżeściekapoobustronachust.
Muszęwyglądaćjakwygłodniaływilczek,boHunter
dziwnienamniepatrzy,wyraźnieduszącwsobie
rozbawienie.
Cociętakśmieszy?pytamoburzona.
WyglądaszjakZac,gdywidziswojąmiskę.Kiwa
głowąnapsa,któryleniwieunosiłebnadźwiękswojego
imienia.
Przepraszam,alejestemtakagłodna.
Najedzsię,późniejporozmawiamy.Musisznabraćsił.
Nieporozmawialiśmy,bogdytylkopoczułammiękkość
kanapywsalonieHuntera,zwyczajniezasnęłam.