Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Myliłsię,bozaledwieczteryminutypóźniejniziutkiKantabryjczykPedroMunitis
(zmiennikZidane’a)zostałsfaulowanywpolukarnym.PiłkarzeLasPalmasbyli
zdruzgotani,afaniRealuzaczęliskandowaćnazwiskoMorientesa(któryniebyłetatowym
wykonawcąrzutówkarnych).McManamanoddałmupiłkęimłodynapastnikstanąłprzed
szansąprzejściadohistoriifutbolu.Wcześniejtylkodwóchgraczystrzeliłosześćgoli(obaj
wlatach40.),asiedemzdobylijedynieBataisłynnyLadislaoKubala.JednakMorientes
podszedłdotejjedenastkiniechętnie,jakbyzlitościdlaNachoGonzalesa,bramkarza
rywali.Uderzyłbardzolekko,wkierunkuwybranymprzezArgentyńczyka.Golkipermiał
mnóstwoczasudoobrony,którapozwoliłamuodzyskaćresztkistraconejgodności.
Niktpodczasspotkanianiedostałżółtejkartkianiniezszedłzczerwoną.Choćbyztego
powodubyłtociekawymecz.Jeszczeprzedostatnimgwizdkiemsędziegotłumzaczął
krzyczeć:„Así,así,asíganaelMadrid”(WłaśnietakwygrywaRealMadryt).Wtensposób
ośmieszylitychwszystkich,którzynakażdymkrokuparafrazująsamąprzyśpiewkę,
mającnaceluutarcienosacwaniaczkomzestolicyuważanychzafaworyzowanychprzez
sędziówfrajeróworazwiecznychszczęściarzy.
Aleci,którzymusielizadbaćogodną100.rocznicęklubu,mielidobrydzień,choćnie
bylizmuszenidowrzucenianajwyższegobiegu.Zakażdymrazem,gdyatakowali,piłka
lądowaławsiatce.Odnieśligłośnezwycięstwoprzeszlidohistoriiizrobilitozhukiem.
Byłemtamiztegopowodujestemwielkimfarciarzem.
RealMadrytDeportivoLaCoruña
26marca2006roku
Minęłyczterylata.TospotkaniebyłotrzecimmeczemusiebiepoodejściuPéreza.Słońce
powolizachodziło,zaglądającprzezszparywdachuzachodniejtrybuny.Powietrzebyło
łagodne.Dałosięwnimwyczućpierwszypowiewwiosny.Usiadłemwysokowloży
prasowej,gdziewidoknamurawęprzyprawiałozawrotygłowy.Gospodarzeprowadzili2:0
zdziwnieprzytłumionymDeportivo.Widoczniegościeniezaadaptowalisiędopanujących
wtymdniuwarunkówpogodowych.Hiszpaniazmagałasięwtedyzdługąisurowązimą,
największąod70lat.ByćmożezespółzGalicji,przyzwyczajonydomocnegozachodniego
wiatruznadAtlantyku,poprostuniemógłsięprzystosowaćdogęstegopowietrza,jakim
trzebabyłooddychać.Jedenzichobrońców,Cesar,sprokurowałrzutwolnyzprawejstrony
boiska.DojegowykonaniapodszedłoczywiścieDavidBeckham.Zeswoją
charakterystycznąpieszczotliwościąprecyzyjniewrzuciłpiłkęwpolekarnewprostnagłowę
SergioRamosa.TenmocnymstrzałempokonałbramkarzaMolinę.WakcieradościRamos
przebiegłwzdłużwschodniejtrybuny,anastępniewykonałpodwójnesalto.Pochwili
otoczyłagoresztadrużyny,sprzedającmukilkaserdecznychuścisków.
Każdywidznastadioniezapamiętałtenmomentiwnikliwieobserwowałniezwykłygest.
DokładniemiesiącwcześniejRamos,któregozeszłegolataRealwykupiłza27milionów
eurozSevilli,strzeliłgolana1:0wrozgrywanymwszalenietrudnychwarunkach
pogodowychmeczuprzeciwkoMallorce.Wtedyodwróciłsięibezcieniaradościwrócił
naswojąpołowę.Niktmuniepogratulował.Telewizyjnekamerypokazałycałezdarzenie,
apochwiliprzeniosłyswojąuwagęnaławkęrezerwowych,gdzieniespodziewanie
posadzonytamRaúlrównieżnieokazywałentuzjazmu.KlubzMajorkiwygrałtenmecz
2:1,coostatecznieskłoniłoFlorentinoPérezadorezygnacjizfukcjiprezydenta.Podczas