Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSTĘPDOWYDANIANOWEGO
skichzbrodniach,któredziałysięniemalnamoichoczach,którychoarą
stałsiękilkamiesięcyporozpoczęciuokupacjiniemieckiej,wpaździer-
niku1941r.,mójojcieciktórychsammogłemzłatwościąstaćsięoarą.
Mieszkałemzmatkądowiosny1944r.naWołyniu,anadobitekprzezkilka-
naściemiesięcywmiasteczkuManiewicze,wokółktóregoukraińscynacjo-
naliścispodznakuUPAwymordowaliniemalwszystkichPolaków,iwciąż
istniałorealneniebezpieczeństwo,żejeślinietej,tonastępnejnocyuczynią
torównieżwManiewiczach.Żydówjużlatem1942r.wymordowaliNiemcy
przypomocypolicjizłożonejzukraińskichnacjonalistów.
Wtejksiążcepiszęowydarzeniachdotyczącychkrajuprzezdługiczas
nieznanegomi,obcego,niezagrażającychmnieimoimbliskim.Znaczną
sympatiązacząłemJugosławiędarzyćwokresienarastaniaPaździernika.
UważanywKrakowiezaczołowegorewizjonistę,dopatrywałemsięwsyste-
miejugosłowiańskimcechzbliżającychgodosocjalizmu,aniedojegoparo-
diiistniejącejwZSRRiwkrajachtzw.demokracjiludowej.Powtarzającesię
dośćczęstood1957r.wyjazdydotegokrajupotęgowałymojąsympatiędo
zamieszkującychgoludzi,doJugosłowian.Pierwszymi,którychserdeczność,
niecorubaszna,szczególniemnieujęła,bylikierowca,sarajewskimuzułma-
nin,iniedawnypartyzantsarajewskiSerb.Teiliczneinnekontaktyniemogą
jednakwyjaśnićintensywnościemocji,októrychmowa.
Ichźródłem,jaksądzę,sąteszczególnecechyniszczeniategokrajubądź
niszczeniutowarzyszące,októrychwielokrotniebędzietutajmowa.Często
piszęteżoarogancjiitowarzyszącejjejignorancji,ocynizmieibezwstydnym
zakłamaniudziennikarzyipolitykówponoszącychszczególnąodpowiedzial-
nośćzazdruzgotanieJugosławiiorazzaśmierćokoło100tys.osób,tułaczkę
ponadmiliona,poniżeniaimasoweubóstwo,upadekekonomicznyimoralny.
WprzemówieniuClintonauzasadniającymrozpoczęciebombardowańtrze-
ciejJugosławiianijedenzpatetycznieprezentowanychargumentówniebył
prawdziwy.Wtórowalimum.in.liczniprezydenci,premierzy,ministrowie
sprawzagranicznychipomniejsidygnitarzegłówniepaństwwchodzących
wskładNATO.
Dawałemjużwyraz(wrozmowiezred.PrzemysławemWielgoszem)prze-
konaniu,iżprzybierającenasilezjawiskookłamywaniaspołeczeństwprzez
wielupolityków,takżezajmującychnajwyższestanowiska,ifakt,żeuchodzi
imtozregułybezkarnie,żeludzieprzyzwyczajająsiędotegoiłatwootym
zapominają,stanowijednąznajważniejszychprzyczyntego,iżdemokratycz-
nycharakterustrojówlicznejgrupypaństwstajesięcorazbardziejpozorny
icorazbardziejzagrożony7.
30
7Por.nPorozmawiajmyoJugosławii.Zprof.MarkiemWaldenbergiemzUniwersytetu
JagiellońskiegorozmawiaPrzemysławWielgosz”,Trybuna(Aneks)z14-15sierpnia2003r.