Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cotozna​czy,żebyłapanisa​motna?
Brakowałomizupełniebazowejkwestiirozmowy.Mój
partnerpoprostuzemnąnierozmawiał.Oczywiściecoś
dosiebiemówiliśmy,toniebyłcichydom,natomiastnie
byłożadnejprawdziwejrozmowy.Ajapotrzebujętegojak
powietrza.Bezniejczułamsięnieszczęśliwa,wpewnym
sensierównieżunieszczęśliwiałamdrugąosobę.
Dotegopodkoniecnaszegozwiązkuokazałosię,żemój
partnermaproblemzuzależnieniemodalkoholu.Ito
byłakro​pla,któraprze​lałaczaręgo​ry​czy.
Niewi​działapanitegowcze​śniej?
Nie,przezlatategoniewidziałam,ajakjuż
uświadomiłamtosobie,zrozumiałam,żetobudulec
naszejsamotności.Wciągutygodniadoświadczyłam
sytuacji,któremipokazały,czymbędziemojeżycie,jeśli
znimzostanę.Odnasłuchiwania,jakotwierakolejne
piwo,kiedyjużleżęwłóżku,poznalezieniebutelki
schowanejnaklatceschodowej.Tomnieprzeraziło,nie
chciałamtegoanidlasiebie,anidlamoichdzieci.Byłam
wterapii,znałamswójrys,wiedziałam,żedźwiganie
czyjegośuzależnieniabędziewmoimwydaniu
współuzależnieniem.Wtedypostanowiłam,żesię
ura​tuję.
Zatrzymajmysięnachwilęprzytymmomencie.
Usłyszałapanikiedyś,żepowinnaznimzostaćdla
do​bradzieci?
Jawpewnymmomenciepoczułamiwtympomogła
miterapiażemuszęsięwyabstrahowaćzmojego
macierzyństwa,żebyprzeżyć.Mójpartnerbyłczułym,