Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
izarzuciwszymiręcenaszyjępowiedziała,żejestemtakaspokojna,
dobra,kochanaizupełniepodbiłamjejserce.
Dbaszowszystkoitakajesteśpogodna,radosna!ciągnęła.
Itylerobiszbezzamętuanihałasu!Nawetztegotupotrafiłabyś
zrobićdomrodzinny!
Mojanaiwna,kochana!Niezdawałasobiesprawy,żewychwala
tylkosiebieizniezwykłejdobrociwłasnegosercamnietakwysoko
ocenia.
Wolnozadaćcijednopytanie?podjęłam,gdyzasiadłyśmy
wpobliżukominka.
Jedno?Nawetpięćset.
Wiesz,jakwielezawdzięczamtwojemukuzynowi.Czy
mogłabyśgoopisać?
Odgarnęłazczołazłocistelokiispojrzałanamnieztak
osobliwymi,roześmianymibłyskamiwoczach,żezdziwiłomnienie
wiemcobardziejjejurodaczyzachowanie.
Estero!zawołała.
Cotakiego,kochanie?
Chcesz,abymopisałacimojegokuzyna?
Tak.Przecieżnigdygoniewidziałam.
Jateżnigdygoniewidziałam.
Todopierohistoria!
RzeczywiścieAdaniewidziałagonigdy.Byłamałymdzieckiem,
gdyjejmamusiaumarła,alepamiętadoskonale,mamusiaprawie
zełzamimówiłaotymkuzynieijegoszlachetnejszczodrości,
twierdząc,toczłowiek,któremumożnaufaćbardziejniż
komukolwiekinnemu.ToteżAdaufałamubezgranic.Przed
niewielomamiesiącamikuzynJarndycenapisałdoniej„szczery,pełen
prostotylist“jaksięwyraziła.Wysunąłrealizowanyobecnieprojekt
idodał,że„takistanrzeczymożezczasemwygoićranyzadaneprzez
nieszczęsnyproceswsądziekanclerskim“.Odpisałaprzyjmując
propozycjęzwdzięcznością.Ryszardotrzymałbardzopodobnylist
iodpowiedziałtaksamo.Onprzynajmniejwidziałtegokuzyna
widziałtylkoraz,wszkolewWinchester,przedpięciomalaty.
PowiedziałAdzie,gdypierwszyrazzobaczyłamobydwojeprzed