Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WakademikukrakowskiejPWST.Odlewej:ja,TomekLulek,
MarcinSosnowski,Jan-JangaTomaszewski(oczywiściezgitarą)iTadzio
Zięba
Wziąłgitarę,amyruszyliśmyzanim.Choć
wobowzującejszkolnejhierarchiibyłmoim
starszymkolegą,bardzosięzakumplowaliśmy.Zawsze
(zawsze!)chodziłzgitarą.Kiedymiałprzerwę
wzajęciach,siadałnakorytarzu,napodłodze,
wyjmowałswojeukochanepudłozgryfemi...grał,
grał,grał.Nonstop.Ćwiczyłjakieśnowedźwięki,
chwyty,cholerawieco.Grał!
W1984rokuJanekzaangażowałsię
dostołecznegoTeatruNowego,wktórym
pracowałem,ikółeczkosięzamknęło.Zupływemlat
jedyne,coswnimniezmieniło,tobezgraniczna
miłośćdogitary.Niektórzymówili,żejegoimię
inazwiskokojarząsięzbytfutbolowo,bobrzmiąjak
personalialegendarnegobramkarzapolskiej
reprezentacji,alebyłytotylkoklechdy,którenarosły