Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czwóreczka
Tworzyliśmynarokuzgranączteroosobowąpaczkę
iwszędzieno,prawiewszędziechodziliśmy
razem.Studiowaliśmywjednejgrupie:TomekLulek,
RysiekŁukowski,MarcinSosnowskiija.ChoćRysiek
byłzKrakowa,częstonocowałunaswakademiku.
Codziennierobiliśmyjakieśnumery,alejeden
szczególnieutkwiłmiwpamięci.Każdyznasmiał
wypożyczonązeszkolnegomagazynukostiumów
wojskowąraportówkę.Oficjalniebyłapotrzebna
doegzaminuzpiosenki,anieocjalniekażdyjąnosił
nażycie.Taniedostępnawsklepietorba
naskórzanympaskutobyłocoś,tobyłszpan!
Któregośdniapozajęciachtradycyjnieposzliśmy
napiwo,abyomówićdzisiejszedokonania
nazajęciach.TymrazempadłonaHawełkę.Był
tolokalznajdującysięwsamymsercuKrakowa,czyli
naRynkuGłównym.Wchodziłosiędoniegoprzez
dużyholzszatniąpoprawejstronie,anastępnie
przezwahadłowedrzwidodługiejsali,wktórejstoliki
byłyustawionewczterechrzędach.Nasamymkońcu
tegotramwajuznajdowałosiędwojedrzwi:jedne
nazapleczeidokuchni,adrugiemniejsze
dobiurakierownikalokalu.Zbliżającsię
dorestauracji,zauważyliśmy,żepodjechałpodnią
radiowóz,zktóregowysiadłodwóchmilicjantów.
Napanówwmundurachoczekiwałkierownik,
poczymcałatrójkaszybkoruszyławkierunku
knajpki.Natychmiastpodążyliśmyzanimigęsiego.