Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
skarbyzodległejprzeszłości.
PięćdniprzedchińskimNowymRokiempaniZhaowpadładodomuojca
znowąmiotłą,płynemdomyciaszyb,emulsjądozmywaniaiinnymi
środkamiczyszczącymi.Oświadczyła,żezrobimu„świąteczneporządki”
zlekkimwyprzedzeniem,bozadwadniprzyjeżdżająjejdzieci,więcnie
będziemiałaczasusięnimzająć,wkońcubędziemusiałaogarnąćwszystkie
sprawyrozwodowe.Ojciecpoczułprzypływczułości:takobieta,którawłaśnie
wymiatałazjegomieszkaniapajęczyny,osłoniwszywłosychustką,była
mujakżonaizamierzałdożyćzniąswoichdni.
PaniZhaoobawiałasię,żekurzpodrażnimugardło,więcwygoniła
gozdomuikazałaiśćpoćwiczyćnadkanał.Ojciecprzedwyjściemnapiłsię
mocnejzielonejherbaty,akiedyzamykałzasobądrzwi,dobiegłogociche
nuceniepaniZhao.Zszedłzuśmiechemposchodachiruszyłspacerowym
krokiemnadkanał.
Uwaga,zaczynamy!Iwesołozrobiłpierwszykrokdotyłu.Północny
wiatrszeleściłiporuszałliśćminadrzewach,prawiejakbykibicowałwodzie
wkanale,onazaś,zachęconadopingiem,płynęłaszybciejniżzwykle,niczym
zawodnikwalczącyotytułmistrzowski.Ojcieczaparłsięiruszyłpodwiatr,
zaciskającpięściikręcącwgóręiwdółswoją„kierownicą”.Szedł
zdecydowanie,jakbypędziłprzedsiebieprzysprzyjającejbryzie,aniewręcz
przeciwnie.Wydawałomusię,żetonieonkrokpokrokuoddalasięodrzeki,
tylkoonasamaznikamuzhoryzontu.Rozmyślałotym,żewkrótcesmutek
isamotność,którewypełniałyjesieńjegożycia,oddaląsięodniegotaksamo
jakwodykanału.Targałynimsprzeczneuczucia,jegomyślibłądziły
towjedną,towdrugąstronę.
Kiedyzaliczyłtrasęwizpowrotem,wróciłżwawymkrokiemdodomu
atamprzywitałygoczysteokna,powycieranestoliki...ikompletnacisza.
Zimowesłońceoświetlałojegoszklankęzielonejherbaty,którączyjaśręka
znowunapełniławrzątkiem.LeczpaniZhaorozwiałasięjakkurz,który
uprzątnęła.Zupełniejakbyodleciałanaswojejmiotleniczymjakaś
czarownica...zabierajączesobąwszystkiecobardziejwartościowe
przedmiotyzszafekojca,wtymdwiestaremonetyprzekazywanesobie
wrodziniezpokolenianapokolenie,nefrytowebransoletkimatki,szwajcarski
zegarekorazstarąLeicę,wktórejnadaltkwiłakliszazniewywołanymi
zdjęciamipejzaży.Ojciecprzeszukałwszystkiekuchenneschowki,szafy
zubraniami,zajrzałpodłóżko,anawetdoszufladalepaniZhaozniknęła.
Ojciecniechciałprzyznać,żetrafiłnaoszustkę,iciągleszukałdlaniej