Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ażebyotrzymaćto,czegopragnę,mogłabymwszystko
podeptaćnamojejdrodze”(
D
,111)mówiMarta
winnymdramacieCamusa.Pragnienia,októrychmowa,
wymagająprzyłożeniarękidozbrodni,zbrodni
planowanejiprowadzącejdodalekosiężnegocelu(wtym
wypadkujestnimwyjazdznizinnegomiastanadmorze).
„Jakzwierzę”oznaczałobywięcpogodzeniezlosem,
znaszymwyposażeniemegzystencjalnym,życiowym
wywianowaniem,któreskutecznieredukujewybujałość
ludzkichpragnień.Tam,gdzieżyjęjakzwierzę”,moja
górnakończynabardziejprzypomina„łapę”niżrękę:
wykonujęczynności,przedewszystkimodpowiadając
napotrzebyiwymogiokolicznościstającegosię
anonimowegobycia,którekierująmnąwwiększym
stopniuniżwymogiludzkiegoładu.Nawetwchodząc
wkoleinyarcy-ludzkiegoporządku,czyniętonajego
peryferii,dalekimprzedmieściujużnaskrajulasu.Żyję
zeświatem,nieidącmunarękę;żyjęznimnakocią
łapę.
„Jakzwierzę”:bezgestów,beznarzędzia,bez
wszystkiego,cozwykleosłanianasprzed
doświadczeniem„nagości”bycia.Czydopieroteraz,
wtymmomencieogołocenia,Kaligulajest„poważny”,
przestajecokolwiekodgrywać,odkładanaboklustro?
Wszystkotodokonujesięwscenie10czwartegoaktu,
aprzecieżwcześniejcesarzjestmistrzempompatycznych
gestów.Otokoniecsceny2tegosamegoaktu,
zakończonynagłymepizodembaletowym.Kaligula