Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
„Jakzwierzę”.Wydajesię,żeBrochprowadzinas
wstronętegowyrażeniadwomaetapami.Jeden
todiagnozaświatabez„ideałów”.Spoglądając
narannychżołnierzy,drFlurschützkomentujeich
sprzyjającezapomnieniuupartemilczenie,alejakpowie
siostrzeMatyldzie„ideałówżadenznichzpowrotemnie
przywiózł”.Samotnośćjestwyznacznikiemdrugiego
etapu.Bez„ideałów”krusząsięwięzi,azatemrozsypuje
sięwspólnota.PorucznikJaretzkiuczynizsamotności
głównytematswychrozmyślań,awprzejmującej
rozmowiezsiostrąMatyldąsformułujeostatecznyefekt
tegoprocesu.Ktozostajetakdotkniętysamotnością,ten
niemożesięjużschronićwżadnymgłównymnurcie
myśleniaidziałania,nieocaligożadendobrzeustalony
ipozornienienaruszalnyporządek;osamotnionystajesię
„radykałem”(
PW
,112),aradykalnośćtaposuniętajest
dogranicżycia:„[…]boczłowiekzostałsam…,
bopokolei,jedenpodrugim,zostajesam…,akażdy,kto
zostałsam,musizabićdrugiego”(
PW
,98).Abymożna
byłoprzetrwać,nieodzownestajesięzapomnienie,które
nieotwieramożliwościpowrotu„ideałów”irekonstrukcji
wspólnoty,leczprzeciwniekierujenaswstronę
organicznych,„bez-ideowych”czynności:„[…]tylko
zapominać:spać,jeść,spać,jeść…”(
PW
,112).Samotny
radykałwświeciewyzutymz„ideałów”,ścieśniającyswe
czynnościdojedzeniaispaniawdaremnymtrudzie
zapominania(zaakcentujmytrybniedokonanytej
czynności,boprzecieżzapomnienietoniejestskuteczne;
gdybybyło,mogłobystworzyćnadziejęrestytucjiwięzów,
zaczęciaodnowa)otodroga,naktórejkońcuczeka
nanasfraza„jakzwierzę”.Choćwobectego,żezbliżamy