Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2
Jaksięwtowplątał?MichaelKeanemocowałsięzkierownicą
staregoautobusu,próbującgoutrzymaćwmiaręrównonadrodze.
Autobusmógłzostaćuznanyzazabytkowyjużdziesięćlattemu,kiedy
KościółbaptystówwHiddenSpringszakupiłgonapotrzebyswoich
wyjazdów.Odtejporyjedynym,cojeszczepowstrzymywałopojazd
przedzupełnymrozpadnięciemsię,byłynieustannemodlitwypastora
BobaSimpsona.Michaelbyłpewien,żesłowa,któreprzychodziły
munamyśl,kiedywalczyłzestarymgruchotemnazakrętachdrogi
wiodącejwstronęrzeki,niebyłydokładnietakimisłowami,jakich
użyłbypastor.
SiedzącezanimdziewiętnaścieczłonkińNiedzielnegoKlubu
Seniorekgawędziłoiwachlowałosięposkładanymigazetkami
kościelnymi,którechybawtymwłaśnieceluznalazłysięwich
torebkach.Niktniezaproponował,abyuchylićszyby.Jechali
naprzedstawieniedoEagleton,aparękropelekpotubyłoniskąceną
zautrzymaniewidealnymstanielokówprostozsalonufryzjerskiego.
JedynymwyjątkiembyłaciotkaLindy.Odsunęłaswojąszybę,jak
tylkowsiadładoautobusuiwtensposóbzmieniłaswojesiedzenie
wwietrznąwyspę,przedktórąchroniłysięwszystkieinnekobiety.
Michaeldojrzałwlusterkujejspokojneniebieskieoczy.
Towłaśnieonabyłapowodem,dlaktóregopoświęciłswójwolnydzień
izdecydowałsięzawieźćkobietydoEagletonnaprzedstawienie
wzastępstwiezapastoraBoba,którytegopopołudniazostałwezwany
dopoprowadzeniapogrzebu.
–Spodobacisię–mówiłaciotkaLindyrozkazującymtonem,
kiedyzadzwoniłarano.
Mikewestchnąłispojrzałprzezoknoswojegodrewnianegodomu
naprzepięknybłękitjeziora,gdziezamierzałspędzićdzieńnałódce
zwędkąwręce.
–Pozatymbędziewystępowaćsiostrzenicapierwszegomęża
Clary.PamiętaszJulieLynne.Spotykaliściesięwszkoleśredniej,
prawda?
–Jednarandka.