Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przynajmniejsiędomnieodezwałapowiedziała
doPaprotaKendra.Innewróżkinawetnieraczyłynanią
spojrzeć.
Tinorimawięcejpewnościsiebieniżwiększość
wróżek.Wiesz,jakieonebywają.Toichwyjątkowa
kraina.Jesteśpierwszymczłowiekiem,którytutajtrafił.
ZabiłaśKrólaDemonów.Świeciszjaśniejniżkażdaznich.
Zazdrośćmurowana.
MałewróżkiwBaśnioborzezaczęłybyćdlaniejmilsze,
odkądKendrastałasięwróżkokrewna.Pewniezewzględu
naznacznąróżnicęwielkościłatwiejimbyłoniewidzieć
wniejrywalki.
TędypowiedziałPaprot,prowadzącdziewczynę
wkierunkumostuzbudowanegozgładkich,
zaokrąglonychkamieniwkilkuodcieniachbłękitu.
Kendraminęłapachnącykwiatwielkościbeczkiikrzew
błyskającybezlikiemlśniącychpereł.Wońwpowietrzu
byłatakgęsta,żeprawiemożnabyłosmakować.
Wygląda,jakbyściejużwszystkoskończyli
stwierdziładziewczyna.
Taokolicajestbardziejdopracowananiżinne
przyznałPaprot.Aleziemiprzydałobysięwięcej
kształtuicharakteru.Trochędużychdrzewwiele
byzmieniło.Pradawnychgajówalbodojrzałychpuszcz.
Noinaraziemałotubudowli.Trawęikwiatyprędkosię
tworzy.
Toprawdziwyraj.
Paprotpuściłoko.
Uwierz,żewprzyszłościbędzierobiłdużowiększe
wrażenie.
Gdyprzechodziliprzezmost,przednimiwylądowało
dwóchastrydów,krzepkichmężczyznozłotych,
pierzastychskrzydłach.Zdjęlipozłacanehełmywykute
napodobieństwosowichgłówiniskosięukłonili.
WyglądaszznajomopowiedziałaKendradojednego
znich.
JestemDenwinodparłastryda.AtoPeredor.Obaj
braliśmyudziałwbitwieoZzyzx.
KrólewiczuPaprocieodezwałsięPeredorJubaya