Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
szykującegosiędowyjściaJupiena,leczniemógłonmniedostrzec
zazasłoną,gdziepozostałembezruchudochwili,gdyodskoczyłem
wbokzobawy,bynieujrzałmniepandeCharlus,któryszedłdopani
deVilleparisis,zwolnaprzemierzającdziedziniec,awświetlednia
zdawałsięjeszczebardziejotyły,staryiposiwiały.Trzebabyło
niedomaganiapanideVilleparisis(skutekchorobymarkiza
deFierbois,zktórymbaronbyłśmiertelniepokłócony),abypan
deCharluszłożyłwizytę,byćmożepierwszyrazwżyciu,otakiej
porze.ZosobliwościątypowądlaGuermantów,którzyzamiast
dostosowywaćsiędoświatowegożycia,zmienialijezgodnie
zwłasnymizwyczajami(wedługnichnieświatowymi,samazaś
światowość,zupełniebezwartościowa,zasługiwaławichoczach
wyłącznienapogardępanideMarsantesnaprzykładmogłaniemieć
ustalonegodnia,leczgościłaprzyjaciółkicodzienniemiędzydziesiątą
apołudniem),baronrezerwowałtenczasnalekturę,poszukiwania
starychbibelotówitd.,toteżskładałwizytywyłączniemiędzyczwartą
aszóstąpopołudniu.OszóstejszedłdoJockeyClubulubnaspacer
doLaskuBulońskiego.Pochwiliponowniesięwycofałem,żebynie
zauważyłmnieJupien;zbliżałasięgodzina,októrejwychodził
dobiura,skądwracałdopieronakolację,choćodtygodnia
niekoniecznie,gdyżsiostrzenicapojechałazjegouczennicaminawieś
dokończyćsuknięuklientki.Potem,zdającsobiesprawę,żeniktnie
możemniezobaczyć,postanowiłemnieruszaćsięjużzmiejsca,aby
nieprzegapićgdybymiałsięzdarzyćcudzdawaćbysięmogło
nieziszczalnej(wobectyluprzeszkódizagrożeń,odległościiryzyka)
wizytyowadaposłanegoniczymambasadorzdalekiejkrainy
dowyczekującejoddawnadziewicy.Wiedziałem,żetooczekiwanie
niejestwcalebierniejszeniżpostroniekwiatumęskiego,którego
pręcikisamoistniewykręciłysiętak,abyowadmógłjełatwiej
dostrzec;wrazieowadziejwizytyobecnytukwiatżeńskirównież
kokieteryjniewyprężyłbysłupkiiabylepiejdaćsięspenetrować,