Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
natarasieztyłudomu.Główniedlatego,żenigdywcześniejjejtakiej
niewidziałem.AkuratgrałemzAlexemwH-O-R-S-E1dlazabicia
czasu,kiedySarahiAshprzyszłynataras,żebysiępoopalać.
Musiałemsięgapićnapierwszą,boAlexrzuciłmipiłkętakmocno,
żezapiekłymniedłonie.
Ej,starypowiedziałem,kozłującpiłką.Cojest?Oco
cichodzi?
Uśmiechnąłsięszerokoipodszedłbliżej.
Zapomnij.Wybijtosobiezgłowy.Otomichodzi.
Niewyglądałotonazazdrość,raczejnatroskę,alecokolwiek
tobyło,przeszedłemnadtymdoporządkudziennego,choćnadal
zerkałemnaniąukradkiem,gdytylkomiałemtakąokazję.Odtego
czasu,gdytylkowpobliżuzjawiałasięSarah,odrazuprzyciągała
mojąuwagę.
Możedlategozacząłemszukaćpretekstu,byjaknajczęściejkręcić
siępodomuMcKennów.ProponowałemAlexowistarciejeden
najedenwkosza.Wpadałemdoniegoznowymigrami,jakbymnie
mógłsiędoczekać,żebymujepokazać.Kiedymieliśmygdzieś
wieczoremwyskoczyć,czasamiprzychodziłemdoMcKennów
wcześniejiwidziałem,jakSarahzAshprzygotowująsiędowyjścia.
Zastanawiałemsięwtedy,dokądsięwybierają.Coonalubirobić.
Pewnegosobotniegowieczoruwszyscyzostaliśmywdomu
ioglądaliśmyZombieexpress.AshiSarahchciałyzrobićpopcorn
starymsposobemnakuchence,zolejemkokosowym.Wrzuciłyziarna
kukurydzyluzemdogarnka,alezapomniałypołożyćpokrywkę.Kiedy
popcornzacząłpękać,byłwszędzie.Ziarnalatałypocałejkuchnijak
pociski,dopókiniezebrałemsięwsobieiniestawiłemimczoła.
Złapałempokrywkęiużyłemjejjaktarczy,poczymprzykryłem
garnek.
Tenwieczórjakośszczególniezapadłmiwpamięć.Nibynic
takiegosięniewydarzyło,alejednakwciążgowspominam.Czerwona
zewstydutwarzSarah,kiedyzasłoniłemprzedlecącymwjejstronę
popcornem.To,jakśmialiśmysię,sprzątająctopobojowisko,
inastawiliśmynowąporcję.Sposób,wjakiSarahzasłaniałaoczy
przednajstraszniejszymiinajbardziejkrwawymiscenamifilmu.
Wpewnymmomenciezdałemsobiesprawę,żedobrzesiębawię,
iniepotrzebowałemdotegodrinka,wygraniagryanijęzykajakiejś
dziewczynywmoimuchu.Wystarczyło,żemogłemwyluzować
wgronieprzyjaciół,pobyćwtowarzystwieSarahiobejrzećfilm.Nic