Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
prawnikaodezwałsięwemniezdrowyrozsądek.
Możeszzrobić,cotylkochcesz,panienkoHaas,ale
fakt,żemyśliszoprawniku,każemiprzypuszczać,
żesamapodajeszwwątpliwośćniewinnośćswojego
brataprychnąłPruden.
Myliszsię.Szukacienietegoczłowieka.
Dobrzeznałamschematdziałaniapolicji.Ustalali
pewnąwersjęwydarzeń,uznawalizajedyną
właściwąijużniesprawdzaliżadnychinnychposzlak.
Wiedziałamotymzwłasnegodoświadczenia,tyle
żekiedyśichopieszałośćpodziałałanamojąkorzyść.
Czyżbynadszedłczas,byspłacićlosowidług
wdzięczności?Szkoda,żezamiastmnierobiłtoLucas.
Prudenskrzyżowałręceispojrzałnamnie,jakbymiał
woczachwykrywaczkłamstw.
To,żeuciekł,moimzdaniemjestznaczące.
Zaśmiałsięcynicznieiodrzuciłgłowęwtył.
Ontegoniezrobił.
Niebyłoinnejopcjiikropka.Ziemiajestokrągła,
niebojestniebieskie,ajbratniejestmordercą.
Toniepodważalneżycioweprawdy.
Równieznaczącejestto,żetwójbratniewziął
udziałuwżadnymzposzukiwańJoanny,wktórychbrali
udziałwszyscypozostalinauczycielezWestfield.Jak
myślisz,dlaczego?Możedlatego,żewiedział,żenie
żyje?
Nieodpowiedziałam,kręciłamtylkoprzeccogłową
iczułam,jakwuszachpulsujemikrew.
Prudenwestchnął,podałmizwiniętąwrulonik
kartkępapieruiswojąwizytówkę.
JeżeliLucassięztobąskontaktuje,natychmiast