Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uciekinierem,umyłbynajpierwzęby,noiwziąłby
szczoteczkęzesobą.Idrogąelektrycznągolarkę,bojak
inaczejutrzymałbyswójzawszeidealnieprzycięty
dwudniowyzarost,dziękiktóremuwyglądałjak
europejskipiłkarz?Ażeldowłosówiwodakolońska?
Lucasbyłpróżny,napewnochciałbydobrzewyglądać,
nawetgdybyuciekał.
Ostateczniemogłabymuwierzyć,żeLucas
zaryzykowałpubliczneupokorzenieizostawił
tewszystkierzeczywdomu.Aleto,
żepozaangażowaniusięwromanszjednązuczennic,
któramiałaażtylepecha,żezamordowano,Lucas
uciekł,zamiaststawczokonsekwencjom,było
niemożliwe.Niezniósłbyfaktu,żeludziegoobwiniają.
Jegopotrzeba,żebyzgrywaćdobregoprzeciętniaka,
byławręczpatologiczna.ObojezLucasemszukaliśmy
akceptacjiśrodowiska.Tobyłefektuboczny
alkoholizmunaszejmatki,zktórymradziliśmysobie
naróżnesposoby.Mniebardziejniżnasympatii
zależałonatym,żebyimponowaćinnym,aLucaswolał
byćlubiany.Chciał,żebyinniszukalijegotowarzystwa.
Iszłomucałkiemnieźle.
Aco,jeśli…?
Aco,jeślijestjużmartwy?Nieudawałamprzed
Prudenem,naprawdęsiętegobałam.Skądmiałam
wiedzieć,czyniedopadłgojakiśprymityw?Jeden
ztych,którzypodpalilimusamochód?Jakiśskrajny
konserwatysta,któryterazprzechwalasię
wprzydrożnymbarze,żezrobiłporządekztym
zboczeńcem,którydobierałsiędonastolatek.Chodziło
mipogłowiemnóstwoprzykładów.Mógłtobyćjeden