Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Prezentodmężawyjaśniła,dotykającserduszka.
Gratuluję,
signora
,znakomiteprzedstawienie.
Ciekawjestem,dlaczegowcześniejniepodałaś
miswojegonazwiska.
Niechciałampsućzabawy.
Faktycznie.Alezostawmytonaźniej.Zaprosiłem
tupanią,żebyzjadłapaninajlepsząkolacjęwżyciu.
Zaprosiłeśmnietutaj,żebymniezniszczyć,pomyślała
zrozbawieniem.Terazpotrzebujeszczasu,żeby
przegrupowsy.
Poprowadziłdodużegopokojuwypełnionego
rzeźbionymimeblami,któremiałyzapewnekilkasetlat.
Wszystkotuwydawałosięniebywalekosztowne.
Antonioopowiedziałjejkiedyśhistoriępałacu,który
należałprzedwiekamidopatrycjuszowskiejrodziny
Cellinich.
Jednakstracilimajątekstolattemu.Wtedy
palazzo
dostałsięwręceVerettich.Niemieliszlacheckiego
tytułu,alezatomnóstwopieniędzy.Wykupilipałac
zanajniższącenę.Zawszetakdziałali.Pamiętajotym,
zaczynającnegocjacjezmoimkuzynem.
Salvatoreposadziłnasofieizająłsiędrinkami.
Sądzę,żemogęzaproponowaćpaniclepszegoniż
dzisiejszegopopołudniazaczął.
Alewtedydziałałpanwzastępstwieprawdziwego
właścicielaprzypomniała.
Toprawdaodparł.Jestemwinienpani
przeprosiny.
Proszęnieprzepraszać.Dawnosiętakdobrzenie
bawiłam.
Wjegooczachzabłysnąłgniewiszybkozgasł.