Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
chcieliwprowadzać.Niewiemisięnieinteresuję.Aletodowód.
Jakbynapotwierdzenietychsłówwyjąłzkieszeniniewielkąfoliową
torebkęiwsunąłdoniejskrawekmateriału.Przejechałpalcami
postrunowymzapięciuiwsadziłworeczekdokieszonkinapiersi.
–Widzisz?Jużwszystkozałatwione.Wszystkoidziejaktalala,nikt
sięnieobcyndala.
–Dobrze.Ktopierwszyodpowiedziałnawezwanie?Sątujeszcze?
–Komisarzmiałjużzamiarruszyćwgłąblokalunadalszeoględziny,
aletechniknaglezłapałgozaramięiprzysunąłsiędoniego.
–Stary,żartyżartami–wyszeptałRyjkowiprostodoucha–aleweź
tymiterazpomóż,botoważne.Mamywchaciekryzys,miesiąc
miodowysięskończyłiterazustalasię,ktonosispodnie.Grzechu
trochęnaciebieleci,anapewnocięszanuje,zwłaszczapotejakcji
naŚwidnickiej.Jaktymupowiesz,żetocyjan,toon…
–Chceszpowiedzieć,żekwestiętego,ktojestwwaszymdomu
samcemalfa,rozstrzygniekolorzwykłejniebieskiejszmatki?
–Tocyjan!–oburzyłsięPierdolet,alezarazzmitygowałsię
izakasłałwczarnągumowąrękawiczkę.Samjesobiekupował,
zaswoje,wsklepiesieciowymdlatatuażystów.Noszenianiebieskich,
adotegośmierdzącychjaktaniekondomy,odmawiałkategorycznie.
–Inietakiejzwykłejznowu.Tojestjedwab!
–Dlamnietomożebyćnawet…Ej,acotozagość?
Technikodwróciłsięizrobiłzdziwionąminę.
–Nocoty,Kuba,przecieżtomójGrzesio.Jawiem,żesięostatnio
zapuściłtrochę,wboczkimuposzło,alenalitość!Niebądźtaki
oceniający!IbrońBożemutegoniemów,bo…
–PrzecieżnieoGrześkapytam,kurwa,Pierdolet–warknął
zniecierpliwionykomisarz.–Tengośćzanim.
Technikjeszczerazsięobejrzał,tymrazemprzekrzywiającgłowę
jaksrokaalbojedenztychdomorosłychznawcówsztukiwmuzeach
czygaleriach.
–Jeślicichodziotegomundurowego,toonchybazFabrycznej,ale
głowyniedam,bonieznam.Ajeśliociało,to…
Ryjekuznał,żedalszadyskusjajestbezsensu.Rosły,dobrze
zbudowany,krótkoostrzyżonymężczyznaubranywgrafitowespodnie
wkant,takążkamizelkęikoszulęzpodwiniętymirękawamizniknął
właśniewprzejściudodrugiejsali,najwyraźniejprzeznikogo
niezauważanyalboprzezwszystkichlekceważony.Kimbył?Którymś
zeskrótowców,jakzwyklinazywaćwpsiarniwszystkieteagencje
otrzyliterowychskrótach?Kimkolwiekbył,naraziebyłotomiejsce