Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odpaska.TenpasekMarcelinakupiłamunaurodziny.Był
solidny,skórzany,zdużąklamrą.Terazzapinał
goiwracałdoniejzdotykiempalcówiusttamtej.
Dojutra,najmilszy.
Dojutra,ukochana.Byłomiztobącudownie.
Zabrzmiałototakbanalnie.Większośćmiłosnych
schadzekkończysiętymisłowami.Marcelinaniebyła
wstanieprzerwaćtelefonicznegopołączenia;był
toswegorodzajumasochizm.Chciaławiedzieć,
cojeszczeusłyszy.Chciałataktrwaćprzysłuchawce,
dopókionniewrócidodomu.Chciałamupokazać,
żewciążtkwiłazesłuchawkąprzyuchu,gdyonkochałsię
ztamtą.Jejświatrozpadałsięjakglinianydzban.Czy
kiedykolwiekpozbierajeszczeteodłamki?
Wsłuchawcesłyszałaterazcorazszybszekroki
naschodach.Śpieszyłsiędodomu.Pewniemyślałoniej
jakimśprzecinkiemmyśli,nieważnymznakiem
interpunkcyjnym,nasyconyciałemtamtej.Pewnie
wolałbyterazzostaćwjejłóżku;lubizasypiaćpoupojnym
seksie.Atymczasemmusiałwracać,bomiałlistę
zakupów.Możenawetzastanawiałsię,jakjejpowie
oswoimuczuciowymkryzysieichęciodejścia?Czyzrobi
toprzedobiadem,czymożedopieropokolacji,gdywejdą
doichsypialniionapołożysięobokniego?Amoże
myślałoczymśbanalnymiświadczącymopróżności,
choćbyotym,żesprawdziłsięjakomężczyznamiędzy
gościnnymiudamiswojejkochanki?Prostotamyślenia
mężczyznybywaczasemzaskakująca.Kiedykobieta
podejrzewagoofilozofowanie,onznajdujesięwswoim
„pudełkunicości”,wktórympoprostuniemyśli
oniczym.
Trzaskotwieranychdrzwiauta.Klekotdiesla.Wich
laguniewrazzsilnikiemwłączasięradio.RMFClassic
rzewniezajęczałoskrzypcami.Regularniesłuchałtej
stacji,równieżteraz,gdywracałodjednejkobiety
dodrugiej.Byłwciążsobą,niezmieniałsię,miałtesame
przyzwyczajenia,muzycznepreferencje.Ajednakdla
Marcelinyzsekundynasekundęstawałsięcorazbardziej
obcy.