Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wyzywająco.Alewiem,żedziśjestwmieszkaniusama.
PatrykpojechałdoKrakowanawieczórkawalerski.
Zatydzieńjegokumpelbierześlubcywilny,nicwielkiego,
formalność,alemieliśmynatoweseleiśćrazem…
prychnęła.
Tomożejegodziewczynajestnapanieńskim.
Napewnonie.Nawieczórpanieńskizapraszasię
koleżanki,apannamłodanawetjejniezna,topewne.
Jakchcesz.Samabierzeszzasiebie
odpowiedzialność.
Oczywiście.Dorotaskwapliwieprzytaknęła,
zadowolona,żeZenwreszciesięzgodził.
Tochodź.Wstałiskinąłgłową.
Podniosłasięzkanapyiodetchnęłagłęboko.Przygoda
życia.Awłaściwiepoczątek.JeślizBeatąsięuda,będzie
zgórki.Nagle,kiedyweszłajużzakotaręiponownie
zobaczyłależącegonapodeściemężczyznę,oświetlonego
słabymświatłemświec,naszływątpliwości.
jakieśprzeciwwskazania?spytała,patrząc
naZena.Alboczymogąsięzdarzyćjakieśkomplikacje?
Tonieoperacjawyjaśnił.Aleowszem.Cośmoże
pójśćnietak.Mówiłem,żedlamnietoteżwyzwanie.
Ajeślicośsięzemnązaczniedziać.Jeślisięokaże,
żemam…niewiem,uczulenienatekadzidła,które
turozpylasz?
Zenwzruszyłramionami.
Raczejnieumrzesz…
Raczej?
Możeszsięwycofać.
Nie.Chciałamsiętylkodowiedzieć,jakbycośsię
zaczęłodziaćnietak,cośnieprzewidzianego.
Zawszeobserwujęklienta.Sprawdzamruchgałek
ocznych,mierzępuls.Jakbycośposzłoźle,napewnobym
zauważył.
Ico,wybudziłbyśmnie?
Niemiałemjeszczetakiegoprzypadku.
Japierdzielę.
Toco?Wycofujeszsię?
Onie.Dorotaenergiczniezaprzeczyła.Skorosię