Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nonszalancjanatychmiastprzysparzałyjejwieluprzyjaciół,zwłaszcza
żezracjiuprawianegozawoduuczestniczyławwieluwernisażach,
galachiprzyjęciachcharytatywnych,gdzieniebrakowałookazji
dopoznawanianowychludzi.Byłaogólnieszanowanailubiana
zarównozaosobowość,jakizatalent.Możewięcjejmążwidział
wniej,taksamojakinni,wspaniałą,nieprzeciętnąiurocząkobietę.
Amożewłaśniefakt,żeonasamaznałaswojąwartość,powodował,
żeinnirównieżtakpostrzegali?
Płaczącwsłuchawkę,JagodapoprosiłaMagdę,żebynatychmiast
przyjechała,bomusizniąporozmawiać,inaczejniewytrzymaichyba
wyskoczyprzezokno,cozważywszynajednopiętrowydomek
byłobyjednakmałoskuteczneibezsensowne.
Magdaniemiałanormowanegoczasupracy,dlategowważnych
momentachbyładodyspozycjiokażdejporzednia,anawetnocy.
Właśnieprzygotowywałakolejnąwystawęswoichprac,gdy
usłyszawszygroźbęJagody,uznała,żesprawamusibyćpoważna,
więcbezzbędnychceregielizgodziłasięodwiedzićprzyjaciółkę.
Nieryczzareagowałanajejspazmatyczneszlochy.Będę
uciebiezagodzinę.Przynieśćcirogalikinaśniadanie?
Przynieś,możeponichzacznęracjonalniemyślećzałkała
wsłuchawkęJagoda.
Słyszącto,Magdapoczułaulgę,gdyżdoszładowniosku,
żejednakniejesttospraważyciaiśmierci.Wprzeciwnymwypadku
rogalikizostałybycałkowiciezignorowane.