Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
cobyzrobiła,gdybyjejślubnyRadekzrobiłcośtakiegoipodłuższej
chwilirozmyślańnieprzyszłojejdogłowynicinnego,jaktylkoto,
żebygozabiła,aletegoniezamierzałapodpowiadać.
JachybaoszalejęjęczałaJagoda,teatralnymgestemchwytając
sięzagłowę.
Jagódko,bardzochciałabymcipomóc,alewierzmi,niewiem
jak.
Jużzaczynamisięwełbiemącićodtychwszystkichmyśli,które
doniczegonieprowadzą.Nerwowymruchempotarłaczoło.
Wkuchniponowniezapadłacisza,tylkozaoknemsłychaćbyło
warkotprzejeżdżającegowpobliżusamochodu.
Wieszco?Mampomysł.Wyjedźgdzieśnajakiśczasiochłoń.
MoimzdaniemLeszekjużzająłstanowisko,aty,zanimpodejmiesz
ostatecznądecyzję,musiszsiędobrzezastanowić,żebywiedzieć,
codlaciebiejestnajważniejsze.Wtakimprzypadkulepszajestzimna
kalkulacja,aemocjenienamiejscu.Odpoczniecietrochęodsiebie,
apotemwózalboprzewóz.Jeśliwyjedziesz,przynajmniejsię
przekonasz,cowasjeszczełączyiczyjemunatobiezależy.Może
Leszekzatęskniizrozumie,żepopełniłbłąd.Aty,jakjużnabierzesz
dystansu,samazdecydujesz,jakpowinnaśpostąpić.Możesznawet
obmyślićplan,wjakisposóboniegozawalczyć,oczywiście,
jeślinadalbędziesztegochciała.
Alegdziejamamjechać,itosama?spytałanienaturalnie
wysokimtonemJagoda.
Patrzącnaprzyjaciółkę,Magdaodniosławrażenie,żetajestjuż
bliskahisterii.
Hm.Nieznaszżadnegomiejsca,gdziemogłabyśodpocząćiczuć
sięswobodnie?zapytałaniezwyklełagodnie,chcącwtensposób
pozytywniewpłynąćnanastrójJagody.
Każdemiejsce,któreprzychodzimidogłowy,wiążesię
zLeszkiem.Wszyscyznajominaszymiwspólnymiznajomymi,
awolałabymuniknąćkrępującychpytańiciekawskichspojrzeń
wyjaśniłajużniecospokojniej.
NotakstwierdziławzamyśleniuMagdatobynicniedało.
Lepiej,żebyśmogłabyćbardziejanonimowa…Hmm…Poczekaj,już