Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wystraszyć.Byłabladaniczymśmierć,wyglądałajak
umykającyzludzistrach.On,przerażonywidmem
atomowejapokalipsy,szukałjużtylkobezpiecznego
miejsca.Jeżelionaniejestślademboskiegożycia,
towiaranicjużtutajnieda,pomyślał.Dziewczynabyła
terazjegoostatniąnadzieją,pragnieniemocalenia.
Wyskoczyliwreszciezpojazdu,beznamysłupognali
wkierunkunajbliższychdrzwi…
Corobisz?zapytała.
Dajmitorebkęwysypałjejzawartość.
Zwariowałeś!?
Potrzebujętego…
Poco?
Musimyoznaczyćtomiejsce!
Oznaczyć?Nierozumiem?
Będąnasszukać,musząwiedzieć,żetujesteśmy
odpowiedziałjednymtchem.
Abędą?
Powinni…
Kiedy?
Popatrzyłnaniązwyrzutem.
Jakieśdwie,trzygodzinypowybuchu.
Przeżyjemy?
Możenamsięuda,musimysięprzygotować.Ile
tumożebyćpięter?
Pięćdziesiątkrzyknęłabezzastanowienia,nieuniknęła
przytymjegomętnegowzroku.Teraztoonpatrzyłjej
prostowoczy,niewytrzymałategospojrzenia,spuściła
powieki.