Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Takiminaiwnymiijałowymiteoriamijakte,czyobecnacywilizacja
jest,czyniejestnawykończeniu,iczynaszwypróbowanysystem
produkcjiumiera,czynieumiera,niemammożliwościzająćsię
wramachtejksiążki,ponieważjestonaniemalżetakkrótkajakżycie,
naktórepragniemyskierowaćuwagę,teoretycznezaśwątpliwości
zochotąpowierzyćmożemytymsmutnymludziom,którzyczymś
takimzajmująsięzawodowo,innymisłowyekonomistomifilozofom
kultury.Zapunktwyjściabiorętezę,żebieda,niczymjakaśepidemia
bądźśredniowiecznamania,rozprzestrzeniłasięwnaszychczasach
wsposóbniewyobrażalnyiobokpowszechnego,prowadzonego
naskalęprzemysłowąidozwolonegoprzezwładzeżebractwa
przyciągawswójmagicznykrągcoraztonoweklasy.Dostrzegam
więcpilnąpotrzebępowstaniapodręcznika,którywyuczy
zaskoczonych,brutalniezaatakowanychizaciągniętychdokazamatów
ubóstwanowychbiednych,zachowującychsięczasemwtakiej
zmienionejsytuacji,wmomenciepierwszegozaskoczenia,równie
małorozsądnieigustowniejakprzykładowonowobogaccy,naświetli
imprawdziwąistotęinaturęichpołożeniaorazukażeszansenaradość
życiamożliwądoosiągnięciawramach,powiedzmy,ichnowych
ciasnychcelwięziennych.Toniebędziełatwe.
PodczytywanienaukojcówKościołaorazwrażliwszychświętych
niepozwoliłomiznaleźćidealnegopocieszeniaanizaspokojenia,gdyż
najznakomitsiautorzyKościołachwaląigłosząubóstwo,
wprzeciwieństwiedomnie,którynienawidzębiedy,przynajmniej
mojejwłasnej,anajważniejszymzarzutemwobectakiegopołożenia
jestto,żeuważamjezanieodparcienudne.Nudyzresztąteż
nienawidzęwkażdejformie,ponieważprzypominamionaśmierć,
którąpogardzam,anajbardziejnienawidzęjejwtedy,gdyprzybliżasię
domnieodzianawżałobnystrójbiedyiwioniekumnietymswoim
stęchłymtchnieniem.Nieprzeczę,żereligiatonadzwyczajne
pocieszenieorazleknabiedę,zwłaszczajeślistalemamyprzedoczami
zadośćuczynienienatamtymświecie,anieprzejmujemysiętym
wszystkim,codziejesięznamitutaj.Jasamteżjestemgłęboko
wierzącądusząidlategozaskakujemnieto,żemimowszystkosię
nudzę,odmomentunarodzinnudzęsiętunaziemi,boodmomentu
narodzinjestembiedny.Tenstan,októregoniezmienialnościjestem
przekonany,czasamiuznawałemzaniedozniesieniainiczymjakiś
schwytanywmatnięMiklósZrínyi2,schowawszydokieszenisto
złotychmonet,uciekałemzobleganejtwierdzyubóstwa,czego