Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RanowstałJanwystraszony;zimnypotokrywałjegoczołoinie
wątpiłjuż,żeladachwilamogąprzyjśćgoaresztować.Jeśli
wczorajsze,ciężkiemyślitakdługoniedająmuspokojumyślał
toznaczy,żewnichjestcząstkaprawdy.Niemogłyprzecieżprzyjść
mudogłowybezpowodu.
Policyantwolnoprzeszedłpodoknami:tonieprzypadkiem.Oto
dwojeludzizatrzymałosięblizkodomuimilczą.Dlaczegooni
milczą?
OdtejchwilinastąpiłydlaJanastraszne,męczącedniinoce.
Ktokolwiekprzechodziłkołookien,lubnapodwórzewchodził,
wydawałmusięszpiegiem.Zwyklewpołudnieprzejeżdżałtędy
naczelnikpolicyipowiatowej;jechałzeswegopodmiejskiegomajątku
dozarządupolicyi,aleJanowizdawałosięteraz,żeonzaprędko
jedzieiżeniezwykłymawygląd:widoczniespieszysię,abyoznajmić,
żeotozjawiłsięwmieściewielkizbrodniarz.Jandrgałprzykażdym
odgłosiedzwonkawbramie,zamęczałsię,gdywidziałuswej
gospodyninieznajomegoczłowieka;przyspotkaniuzpolicyantami
iżandarmamiuśmiechałsięipogwizdywał,żebysięwydaćobojętnym.
Spędzałnocebezsenne,oczekującaresztu,aległośnochrapał
iwzdychał,żebygospodynimyślała,żeonśpi;boprzecież,jeślinie
śpitoznaczy,żemudokuczająwyrzutysumienia
cozaprzekonywającydowód!Faktyizdrowyrozsądekmówiłymu,
żewszystkieteobawygłupstwoipsychopatya,żewareszcie
iwwięzieniu,jeżelispojrzymynasprawęszerzej,wrzeczywistości
nicniemastrasznego,jeślisumieniespokojne,aleczemrozumniej
ilogiczniejmyślał,temsilniejszaibardziejmęczącabudziłasięwjego
sercutrwoga.Tak,jakpewienpustelnik,którychciałwyrąbaćsobie
kawałekprzestrzeniwdziewiczymlesie:imgorliwiejpracowała
siekiera,temgęściejisilniejrozrastałsięlas.Janwkońcu,widząc,
żetonanicsięniezda,zupełnieprzestałrozważaćicałkowicieoddał
sięrozpaczyitrwodze.
Zacząłsięodosobniaćiunikaćludzi.Służbaidawniej
mudokuczała,terazzrobiłasiędlaniegonieznośną.Bałsię,
żegopodejdą,włożąmuniepostrzeżeniedokieszeniłapówkę,apotem
dowiodąmutego,lubteżonsamzrobiwpapierachrządowychbłąd
równyfałszerstwu,albozgubicudzepieniądze.Dziwnarzecz,
żedawniejmyśljegoniebyłatakgibkąiobfitąwnowepomysły,jak
teraz,kiedywynajdywałcodziennietysiąceprzeróżnychpowodów
dotego,żebyistotniemódzsięobawiaćoswobodęicześćswoją.
Zdrugiejstrony,zainteresowaniesięjegożyciemzewnętrznem,