Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wzbudzalęk.Topociągakobiety,onelubiątyranów,
każda
by
chciała
takiego
zmiękczyć,
oswoić
i
uczłowieczyć.Nataszaniebyławyjątkiem,teżchciałago
zmiękczyć,chociażsięgobała.Janajejmiejscu
trzymałabymsięodniegozdaleka,apókico,to
cieszyłamsię,żetatuśwniczymgonieprzypomina.
NatomiastNataszępolubiłamodrazu,niebezkrytycznie,
onie,paręrazymiałamochotęprzyłożyćjejklapsa.
Sama
nie
jestem
za
mądra,
ale
głupota
innych
doprowadzamniedowściekłości.
Natasza
szykowała
się
do
ucieczki
z
Kuraginem,
strasznymtypem,którypowiniengnićwkryminalepo
kresswoichdni,aonazakochałasięwnimodpierwszego
wejrzenia
i
traktowała,
jak
przyzwoitego
człowieka,
sądząc,żeondarzyjątakimsamymuczuciemjakona
jego.Aonkłamałbezczelnie,bochciałjąuwieśći
skompromitować.Trzebaprzyznać,żebyłbliskicelu,bo
Nataszaniczegoniepodejrzewała.Przerzucałamkartki
książkiiczekałamzniecierpliwością,kiedyspotkasię
wreszciezrozumem.„Niestety,głupotajestciężką
przypadłością”,taktwierdzitatuś,„iwsprzyjających
warunkachrozwijasiębłyskawicznie,szybciejniżgrypa,
malariaisepsa.Wskrajnychwypadkachatakujecałe
narody.Polskiteżnieoszczędziła”.
ZakochanaNataszaszykowałasięwłaśniedoucieczkiz
tymstrasznymtypem,gdyzadzwoniłtelefon.
–Cześć,króliczku!–usłyszałamwodpowiedzinamoje
toporne„halo”.Wpierwszymodruchuchciałamrzucić
słuchawkę,
ale
straciłam
głowę
i
odpowiedziałam
grzeczniutko:
–Cześć.
–Corobisz?
–Nic.
–Wiesz,ktomówi?
–Nie.
–Oszalałaś?Niepoznajeszmnie?Cosięztobądzieje?
Króliczku!Niemaszprzypadkiemgorączki?
–Przypadkiemniemam.
–Toja,słyszysz?Twojamama.