Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tootarciesięośmierćpowstrzymałoprzedżyciem
pełniążycia.
Nigdyniezapomnętegonapięcia,jakiepanowało
wauciepierwszyrazpowypadku.Wsiadłemrazemznią,
cozpewnościąniezmniejszyłopresji,alepoprostu
musiałemprzyniejbyć.Scarlettporadziłasobieświetnie
uruchomiłasilnik,spojrzaławlusterka,wyjechała
zpodjazduitestowookrążyłaraznaszeosiedle,poczym
skręciłanagłównądrogęizabrałamniedosklepu,żeby
kupićsprzętfotograficzny,któryzostałzniszczony
wwypadku.
Odrodziłasię.Niczymfenikszpopiołów.
Takczyinaczej,właśniedlategokusimniezapisanie
siędoPrognozyŚmierci.Niechciałbymprzegapićjej
ostatniegodnia.Rozglądamsię,myślącotym,kto
zotaczającychnasludziuruchomiłusługę.Rozumiem,
żeosoba,któraodbieratelefon,niejestjedyną,która
umiera.Jeślinaprawdękogośkochasz,cośwtobieginie
razemznim.
Bioręgłębokiwdech,wiedząc,żejestemwpełniżywy.
Mamwrażenie,jakbybrakowałomicałegorozdziału
ztwojejhistoriiodzywasięOrion.Świeżopowypadku
chybabyśodrazuskorzystałzszansyidlaświętego
spokojuzapisałsięnaPrognozęŚmierci.
Zdecydowaniejestemteraznarozdrożu.Dostrzegam
potencjałPrognozy,aleniewiem,czyjestemgotów
uwierzyćwsiłę,którawydajesięzbyttajemnicza.Nie
potym,jakrodzicewykorzystaliswojąreligię,żeby
odwrócićsięodemnie.
TakmiprzykromówiDalma.Tookropne.
PopierdolonekwitujeOrion.
Jużmampowiedzieć,żewszystkookej,alenierobię
tego,bobymskłamał.Chybajeszczeniedokońcawiem,
jakimamstosunekdowiaryodczasuwyatuowaniasię,
jednakczuję,żerodzicezrobilicośzłego,czyniączBoga