Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wołające:
Pugu!Pugu!
Cisza…
Pugu!Pugu!
Iznowunastałomilczenie,jakgdybyowegłosywołające
nabrzegachoczekiwałynaodpowiedź.
Aleodpowiedziniebyło.Wołaniazabrzmiałyporaztrzeci,ale
szybszeiniecierpliwsze:
Pugu!Pugu!Pugu!
Wówczasodstronystatkówrozległsięwśródmgłygłos
Krzeczowskiego:
Aktotaki?
Kozakzługu!
Semenomukrytymnabajdakachsercazabiłyniespokojnie.
Tajemniczeowowołaniebyłoimznanedobrze.Wtensposób
Zaporożcyporozumiewalisięzsobąnazimownikach,wtentakże
sposóbwczasiewojenzapraszalinarozmowębraciKozaków
regestrowychigrodowych,międzyktórymibywałowielunależących
sekretniedobractwa.
GłosKrzeczowskiegorozległsięznowu:
Czegochcecie?
BohdanChmielnicki,hetmanzaporoski,oznajmia,żedziała
nałachęobrócone.
Powiedzciehetmanowizaporoskiemu,żenaszeobrócone
nabrzegi.
Pugu!Pugu!
Czegojeszczechcecie?
BohdanChmielnicki,hetmanzaporoski,prosinarozmowę
swojegoprzyjaciela,panaKrzeczowskiegopułkownika.
Niechjenodazakładników.
Dziesięciukurzeniowych.
Zgoda!
WtejchwilibrzegiłachyzakwitłyjakbykwieciemZaporożcami,
którzypopowstawalispośródtraw,międzyktórymileżeliukryci.
Zdala,odstepównadciągałaichkonnicaiarmaty,ukazałysię