Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dokomnaty,zktórejdochodziłszmerjakobymodlitwy.
WłaściwiebyłatokomnatakniaziaWasyla,Helenajednakbyła
przykniaziu,wpobliżuktóregoczułasiębezpieczniejszą.ŚlepyWasyl
klęczałprzedobrazemŚwiętej-Przeczystej,przedktórympaliłasię
lampka,Helenaobokniego;obojemodlilisięgłośno.Ujrzawszy
Zagłobę,zwróciłanańprzerażoneoczy.Zagłobapołożyłpalec
naustach.
MościapannorzekłjamprzyjacielpanaSkrzetuskiego.
Ratuj!odpowiedziałaHelena.
Potomteżtuprzyszedł;zdajsięnamnie.
Comamczynić?
Trzebauciekać,pókitenczortbezzmysłówleży.
Comamczynić?
Wdziejnasięubiórmęskiijakzapukamwedrzwi,wyjdź.
Helenazawahałasię.Nieufnośćbłysnęławjejoczach.
Mamżewaćpanuwierzyć?
Acomaszlepszego?
Prawda,prawdajest.Alemiprzysiąż,żeniezdradzisz.
Rozumsięwaćpanniepomieszał.Alekiedychcesz,przysięgnę.
TakmidopomóżBógiświętykrzyż.Tutwojazguba,ocalenie
wucieczce.
Takjest,takjest.
Wdziejmęskiubiórcoprędzejiczekaj.
AWasyl?
JakiWasyl?
BratmójobłąkanyrzekłaHelena.
Tobiegrozizguba,niejemuodparłZagłoba.Jeślionobłąkany,
toondlaKozakówświęty.Jakożwidziałem,żegomajązaproroka.
Takjest.Bohunowiniconniezawinił.
Musimygozostawić,inaczejzginiemyipanSkrzetuskiznami.
Śpieszsięwaćpanna.
ZtymisłowypanZagłobaopuściłizbęiudałsięwprost
doBohuna.
Watażkabladybyłiosłabiony,aleoczymiałotwarte.