Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
postanowieniem.UbralisiętedyzpanemLonginemspiesznie,ile
żeiwozystałyjużwgotowości,ażołnierzepanaSkrzetuskiego
siedzielinakoniach,gotowidoodjazdu.Wgościnnejizbieposeł
pokrzepiałsiępolewkąwtowarzystwieKurcewiczówistarejkniahini;
Bohunatylkoniebyło;niewiadomo:spałjeszczeczyodjechał.
PosiliwszysięSkrzetuskirzekł:
Mościapani!Tempusfugit,zachwilęnakońnamsiadaćtrzeba,
nimwięcpodziękujemywdzięcznymsercemzagościnę,mam
jatuważnąsprawę,októrejbymchciałzjejmośćpaniąizichmośćjej
synamikilkasłównaosobnościpomówić.
Natwarzykniahiniodmalowałosięzdziwienie;spojrzała
nasynów,naposłainapanaLongina,jakbypragnączichtwarzy
odgadnąć,ocoidzie,izpewnymniepokojemwgłosierzekła:
Służęwaszmości.
Posełchciałwstawać,alemuniedozwoliła,natomiastprzeszli
doowejsienipokrytejzbrojąiorężem.Młodzikniaziowieustawilisię
szeregiemzamatką,którastanąwszynaprzeciwSkrzetuskiego,
spytała:
Ojakiejżesprawiewaćpanchceszmówić?
Namiestnikutkwiłwniejwzrokbystry,surowyprawie,irzekł:
Wybacz,jejmość,iwy,młodzikniaziowie,żeprzeciw
zwyczajowipostępując,zamiastprzezzacnychposłówmówić,sam
wsprawiemejrzecznikiembędę.Aleniemożebyćinaczej,agdy
zmusemniktwalczyćniezdoła,przetobezdłuższegokunktatorstwa
przedstawiamjejmośćpaniiichmościom,jakoopiekunom,moją
pokornąprośbę,byściemiksiężniczkęHelenęzażonęoddaćraczyli.
Gdybywtejchwili,wczasiezimypiorunrunąłnamajdan
wRozłogach,mniejszebysprawiłwrażenienakniahiniijejsynachniż
owesłowanamiestnika.Przezchwilęspoglądalizezdumieniem
namówiącego,którystałprzednimiwyprostowany,spokojny
idziwniedumny,jakbynieprosić,alerozkazywaćzamierzał,inie
umieliznaleźćsłowaodpowiedzianatomiastkniahinipytaćzaczęła:
Jakto?waść?oHelenę?
Ja,mościapaniitojestniewzruszonymójzamiar.
Nastałachwilamilczenia.
Czekamodpowiedziimośćpani.