Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
firmanajczęściejradzisobiezegzekwowaniem
posłuszeństwa.Żółtakartkabyłanietyleostrzeżeniem,
ilesyrenąostrzegawczą.Gdzieśpojawiałosiępęknięcie,
któregoniedałosięjużzatuszowaćaniignorować.
Kiedysięjużdostałotakąkartkę,niebyłożadnejsiły
naziemiiwniebie,któramogłabytocofnąć.Yona
zastanawiałasię,czyrzeczywiściedostanieżółtykawałek
papierupocztą,mailem,amożenawetkurierem,ale
miałaświadomość,żetodziałazupełnieinaczej.Żółte
kartkidostawałosiędyskretnie,choćniedałosięich
pomylićzniczyminnym.Ichodbiorcymielimieć
możliwośćnapawaniasiętragediąrozgrywającąsięwich
karierze.
Odbiorcyżółtejkartkimielidwiemożliwości:pracować
pilnieisumienniewbiurze,gdziekażdyżyczyłimjak
najgorzej,albozcałychsiłwywalczyćsobiezpowrotem
swojemiejsce.Yonasłyszałaokimś,ktoodzyskał
utraconąpozycjępięćlatpotym,jakzgrabniewypadł
złask.Wtymczasieasystenttegopracownikazostałjego
szefem.Popowrocienaswojedawnestanowiskoten
człowiekniepracowałjednakdługo,zdrowiejużmunie
pozwalało.Całkiemmożliwe,żeszokzwiązany
zotrzymaniemżółtejkartkiipięćlatmordęgimiał
niszczącywpływnajegomózgdorobiłsięnowotworu.
Yonanieznałagoosobiście,alewszyscywbiurze
powtarzalisobiehistorię.Bardzoprawdopodobne,
żechodziłoodawnegokierownikazespołuzpokojuobok.
OstatnioYonaczułasięwbiurze,jakbybyłazrobiona
zdmuchawców,którewiatrprzywiałdobudynku.Fotel,
wktórymsiadałacorano,byłoczywiściejejfotelem,ale
zjakiegośpowoduczułasięwnimnieswojo,jakbysiadała
wnimporazpierwszy.Czułatrudnydonazwania
niepokój,ilekroćmijałanakorytarzachnowych