Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kwiaciarniajestzarogiem.WśrodkuwidzęRebeccę,która
najwidoczniejposzłakupićwiązankę.Przyglądamsięjejzzaszyby.
Niejestpewna,jakąwybrać,nigdyniekupowałakwiatównagrób.
Kiedymniespostrzega,uśmiechasięirzuca:
Niemaproblemu,ogarnęto,serio!
Widać,żetoczypodbłękitnymioczamiwalkęzesobąiztym,
jakwłaściwieuhonorowaćmiejscepochówkuojca.Potylulatach
obcyludziezadajądziwnepytania,wymyślająpielgrzymkęnaLong
Island.Ikwiaty.
MaryEllennicsięniezmieniła.Elegancka,szczupła,owielkich
ciemnozielonychoczach.Witająsięzcórkączule.
WzięłamMr.Magicadowyczyszczeniapłyty.Widziałam
zdjęciazcmentarzaicośchybanatejpłycierośnie.Wyciąga
karteczkiznotatkami,jakznaleźćgróbijakdojechaćnacmentarz.
Tujestdokładnienapisane,Rebecco.
Mamo,terazuważaj,cościpokażę.TojestnawigacjaGPS,
któramówi,wklepującadresdoprowadzinaspoprawia
nawyświetlaczuliterówkęnamiejsce!
Dotrzeszdocelumówinawigacjazajednągodzinę
itrzydzieściczteryminuty.
Widzisz,mamo?
It’swonderful!mówirozradowanaMaryEllen.Askąd
będzieszwiedziała,gdzieskręcić?
Mamo,tojestwłaśnienajlepsze!mówi,uśmiechającsię
donas.Onmiwszystkopodpowie!
Towspaniałe!
DzielnicęzamieszkująortodoksyjniŻydzi,MaryEllenniejest
praktykująca.Alemieszkałatujakodzieckoiwróciła,kiedyminęła
jejmłodość.