Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
potrzebowali,byzbudowaćtymczasowąprzeprawę.
Nietomiałamzrobić?pytaLotos,alemojemyślikrążąjuż
wokółpłonącychdrzew.Sprytne.Dymwykurzyprzyczajonych
wzasadzceżołnierzy,oczyściścieżkęzezwalonychpniizapowienie
tylkoprzybycieMiazmy,aleijejzamiary.Onachcepanikiichaosu
ucieczki.Hewanstoinawzniesieniu.Nadrodzewdółbędziemy
łatwymcelemdlałuczników.Jakzwierzynaprowadzonaprzez
nagonkę,niemamydokąduciec.Niemożemywalczyć.Jesteśmy
naprzegranejpozycjiijesteśmymartwe,jeślibędziemyudawać,
żejestinaczej.
Kiedyjachodzętamizpowrotem,Lotosunosigłowęiwącha
powietrze.
Czyto…ogień?
Brawo!Pierwszepodejścieiodrazuprawidłowaodpowiedź!
Ajakmyślisz,ktogopodłożył?
Kto?
Zgadnij.
Lotosmyśliintensywnie.Toniepowinnobyćzbyttrudne
wcałymcesarstwieniemadrugiejosoby,któratakbardzochcenas
dopaść,żejestgotowaspalićlasiwkońcujejoczysięrozszerzają.
Ruszakustajni.
Świet
nie.Tegonamwła
śniepotrzeba…
Lotos!Stój!Niezdarniebiegnęzanią.Stójnatychmiast!
Torozkaz!
Docieramdostajniwchwili,gdywypadazniejnatymswoim
monstrualnymogierze.Koństajedęba,ajapróbujęutrzymaćsię
nanogach.
ZabierzRenwbezpiecznemiejsce!rozkazuje,jakbytoonabyła
strateżką.Apotemgalopujeprzezobózzbojowymokrzykiem
naustach.Jejpodkomendniopuszczająnamiotyiwskakująnasiodła.
Znowuowłosunikamśmiercipodkopytami.
Lotos!Kurzadupa!Biegnęzanią,choćwiem,żetonie
masensu.Kiedymijamspichlerze,widzę,żeożywiasięobsada
strażnicy.Dźwiękbrązowychdzwonówodbijasięechem
oduszczelnionychziemiąścianiżołnierzeRenwysypująsięzchat,
chwytającbrońiwystrzępionesztandary.Uchodźcyimieszkańcy
Hewanpojawiająsięchwilępóźniej,uzbrojeniwlemieszeitłuczki
domięsa.
Przepychamsięmiędzynimi.Żołnierz,mieszczuch,obojętne,
wszyscyonitotylkopospólstwo,zbytśpieszneumierać.