Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
NACA(NationalAdvisoryCommitteeforAeronautics,
PaństwowyKomitetDoradczyds.Aeronautyki),apotem
dlaNASA,oczarnychkobietachtradycyjniemówiłosię
jaknajmniej,jednakwypadazaznaczyć,żeniebyły
same.Równieżbiałekobiety,naprzestrzenilat
stanowiącewiększośćsiłyroboczejwLangley,nie
doczekałysiężadnegooficjalnegouznaniaichwkładu
wsukcesagencji.DoniesieniamizLangleydla
Daily
Press
zajmowałasiędziennikarkaVirginiaBiggins,
którajużw1958r.zaczęłazaznajamiaćczytelników
zrealizowanymprzezośrodekprogramemlotów
kosmicznych.Podczaszorganizowanejw1990
r.dyskusjipanelowejpoświęconejliczarkom
zatrudnionymwLangleystwierdziła:„Mówiłosię
wtedy:‘Tentutajtonaukowiec,atoinżynier’,ale
zawszechodziłowyłącznieomężczyzn”[3].Odnoszącsię
doczarnoskórychkobietpracującychwośrodku,
przyznała:„Uznałampoprostu,żewszystkiebyły
sekretarkami”[4].Pierwszychpięćbiałychkobiet
przyjętodopracyprzymechanicznychmaszynach
liczącychwLangleyw1935r.,ado1946r.wyszkolono
jużczterysta„panienek”,któremiałyodtądpełnićrolę
szeregowychżołnierzywbadaniachkosmicznych[5].Jak
szacujewswymopracowaniuz1994r.Beverly
Golemba,naprzestrzenilatLangleyzatrudniałołącznie
„kilkaset”kobietwcharakterzeludzkichkomputerów,
czyliliczarek[6].Pobadaniach,którychwymagałapraca
nad„Ukrytymidziałaniami”,samajestemskłonna
sądzić,żeichliczbawynieśćmogłanawettysiąc.
Jakopozbawionawykształceniahistorycznego
debiutantkamiałamświadomość,żesięgającpotemat