Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
napakowanychtypówcotoniclepszegowżyciuniepotrafili,niż
jebaćpodwanaściegodzinwfabrycesztucznegomięsaispuszczać
wpierdolśliniącymsięludzkimwrakomposyłałoichjeszczegłębiej.
Itakzostawalikanalarzami.Niektórzyżylipodpowierzchniąjuż
odkilkupokoleń.Byływśródnichdziwneistoty.Małoktomógłsobie
pozwolićnaprawdziwejedzenie,takiejakmięsoczy(niedajBoże)
warzywa,podczasgdywszyscyjedlito,coprodukowano
wlaboratoriachDEZATEG-ulubARKAS-ualekanalarzeniemogli
kupićaniwygrzebaćześmietnikanawettego.Odtegobylizwykli
bezdomniiwłóczędzy,znaczniewyższakasta.Dlanajbiedniejszych
zostawałykostkiprodukowaneprzezmafięiróżnych
eksperymentatorówzpozostałościorazbioodpadówwnielegalnych
wytwórniach,gdzienieprzestrzeganostandardówjakościinormISO.
Chodziłotylkooto,bynędznikomdostarczyćkaloriizakilkagroszy
ijeszczenatymzarobić.Jednakkiedyżyłosięodwielupokoleń
wmroku,piłobrudnąbrejęzamiastwodyorazjadłosiętakihumus,
tookazywałosię,żeewolucjęmożnanietylkocofnąć,aletakże
popchnąćwzupełnieinnymkierunku.Dlategoniektórzykanalarzenie
wyglądalijakludzie.Atenbyłjednymznich.
Zarchnchodezwałasiępostać.
Teoretycznieniepowiniennaswidzieć,alepewnieusłyszał
pluskaniegównobreialbonaswyczuł.Wydajesię,żepomimo
dwugodzinnejwędrówkiwściekachnadalniecuchnęliśmytak,jak
wymagałategomiejscowaetykietaEdZSz.EaudeZdechłySzczur.
Zarchn.Chrmchrmhrmlastrmrozległosięwciemności.
Odbezpieczyłembolszewickienarzędzienakontrrewolucjonistów.
BrzmijakmojabyłapoflaszcewinaszepnąłBelch.
Niebyłojużpotrzebyzachowywania„ciszyradiowej”.
Niewidzieliśmygozadobrze.Pomałuwychodziliśmy
ześciekającegoznasobrzydliwegogówna.