Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sześćdziesiątych.
TomZnakirównania,opublikowanyw1960roku,jużwtytule
ujawniałswójawangardowyrodowód.Poetaświadomiestanął
postroniePrzybosia,nacotenzareagowałentuzjastycznie,
odwdzięczającsiękrótkąrecenzjąpełnąpochwał[69].W1957roku
zarazpoukazaniusiękilkunastostronicowegoarkuszapoetyckiego
GorzkieźródłaPrzybośnazwałwrocławskiegoautora„dojrzałym,
wielkiejczystościlirykiem”.Czterylatapóźniejprzyznałsię
do„serdecznegoporozumienia”zjegoesencjonalnąpoezją
istwierdził,żeniewielupolskichpoetówjestmutakbliskich.
Dostrzegłzarazemwtejlirycedużypotencjałfilozoficzny[70],ale
iwskazałnaniebezpieczeństwa,którewprzyszłościmogązagrażać
poetycemłodszegoodwadzieścialattwórcy.Zajednoznichuznał
„widocznąskłonnośćdokonceptyzmu”,właściwąkońcowejczęści
Znakówrównania.Jakitypkonceptyzmumógłwzbudzićniepokój
PrzybosiapodczaslekturycykluNaodwrót,złożonegozczterech
poematówprozą?Możnaprzypuszczać,żeautoraWgłąblasraziło
zastosowanieprzezKarpowiczaodgórnegoprawakonstrukcyjnego,
sprawującegoprymatnaddynamikąprzekazulirycznego.Zwróćmy
uwagęchoćbynaszeregrepetycji,którewystępująwpoemacie
Kwadraturatwarzy,gdzieanafora„jeślinawet”powtarzasię
sześciokrotnie,awrazzniącałakonstrukcjaimplikacji(„jeślinawet
[...]to”).WodczuciuPrzybosiazabiegprzewidywalnegopowielania
danejjednostkijęzykowejbyłzasadniczorównoznacznyzaktem
ubóstwaartystycznegoalboprzynajmniejniepożądanego
ograniczeniapotencjałuinwencji,jakinależałojegozdaniem
nieustanniewyzwalaćnapoziomiekażdejmetafory,zdaniaczy
wersu.Repetycjawtymujęciuoznaczałareprodukcjępewnego
schematu,wynikającązuległościwobecnaporuautomatyzmu.Już
wlatachdwudziestychPrzybośpojmowałideęrygorujakotożsamą
zdyrektywąwynalazczości:„poezjajestmowąwiecznego
odnawiania.Każdezdaniepoetyckiewinnobyćniezwykłe;każde
skojarzeniewyobrażeńmusibyćwynalazkiem”[71].Podobne