Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
IV
Wszystkoskończyłosięjednaknazajutrzpodwieczórwraz
zprzyjazdempannyEntwhistle,ciotkiLucy.
Wemysswróciłdohoteluiniepokazałsięponownie
ażdonastępnegoranka,chcącdaćLucyczasnaudzielenie
koniecznychwyjaśnień.Aleciotkaalboniesłuchaławystarczająco
uważnie(coniebyłobydziwne,biorącpoduwagęprzykre
okoliczności,wobecktórychtakniespodziewaniestanęła),alboLucy
niezdołaławyrazićsięodpowiedniojasno,bowiempannaEntwhistle
wzięłaWemyssazaprzyjacielajejdrogiegoJima–jednegozwielu
przyjaciółjejdrogiego,kochanegobrata–iprzyjęłajegopomocjako
naturalną,ajegosamegozewzruszeniem,ciepłemizadumąnad
przeszłością.
Wemyssnatychmiaststałsięijejopoką–przylgnęładoniegotak
samojakprzedniąprzylgnęładoniegoLucy.Służącwsparciem
najpierwjednej,terazsłużyłwsparciemdwóm,copołożyłokresjego
rozmowomzdziewczynąwczteryoczy.Ażdopogrzebuniemiałani
jednejokazjispotkaćsięzLucynaosobności,jednakdziękitemu,
żepannaEntwhistleniepotrafiłasiębezniegoobejść,niebył
przynajmniejskazanynasamotność.Nieliczącśniadań,wszystkie
posiłkispożywałwmałymdomunaklifieiwieczorami,dopókipora
nienakazywałapożegnaćsięnanoc,paliłpoddrzewemmorwyfajkę,
podczasgdypannaEntwhistlełagodnieuroczystymgłosemsnuła
pośródciemnościwspomnieniaostarychczasach,aLucysiedziała
wmilczeniuobokniego,takblisko,jakbyłotomożliwe.
Zaradądoktoraniezwlekanozpogrzebem,jednaktonie
przeszkodziłopojawićsięnauroczystościznajomymJamesa
Entwhistle’anawetznajdalszychzakątków.Niewielkikościółnad
zatoczkąbyłwypełnionypobrzegi;niewielkihotelroiłsię
odzasmuconych,poważnychludzi.Wemyss,którywszystko