Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wkońcunadszedłdzień,kiedyOliwiasięniepojawiła.Byćmoże
dowiedziałasięodlekarzy,żeztegoniewyjdę.Odwiedzałamnie
jedyniepodśpiewującapoukraińskukobieta,którajaksiędomyśliłem
zrozmów,byłamojąpielęgniarką.Słyszałemtrzecirazzrzędu,
cooznaczało,żedzieńsiękończył.Żałowałem,żewżadensposóbnie
mogędaćświatuzewnętrznemusygnału.Miałemdośćcierpienia.
Wprzerwachodmęczącychsnówwyobrażałemsobie,jaknaszeżycie
potoczyłobysię,gdybymjejodrazupowiedziałprawdę.Czydałaby
sięzaprosićnaprawdziwąrandkęiprzeprosić?Myślałemoniej
wkażdejminucie,amojesercerozpaczało,skazanenabolesną
samotność.