Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
interweniowaćudyrektora.Matkapłakaładługiegodziny,alesamanie
miałaodwagi,żebymusięsprzeciwić.
Niemiałemszanspokonaćpięciuwiększychodsiebie
przeciwników,aletonieznaczyło,żezamierzałemsiępoddać.Podczas
gdymoirówieśnicychodzilinatenisa,konieihokej,jabezwiedzy
rodzicówzapisałemsięnaboks.Wwakacjewostatniejklasieliceum
trenowałemintensywnie,kłamiąc,żeuczęszczamdoszkolnegoklubu
szachowego.Tojedynehobby,najakiepozwalałojciec,oprócz
sporadycznejgrywEurobiznes.
Mojeciałozaczęłosięzmieniać,stałemsięsilniejszy
iodporniejszy.Zmianybyłowidaćrównieżpowadze.Zakażdym
razemkiedyprzychodziłemzobitągębądodomu,kłamałem,
żetosprawkałobuzów.Ojciectylkokręciłgłowązniezadowoleniem,
amatkaudawała,żetegoniewidzi.
Zmianabyładiametralna.Przestałembyćwieczniezgarbionym
chuderlakiem,wwakacjeurosłemjeszczekilkacentymetrów.Cieszyło
mnieto,pierwszyrazwżyciupodobałemsięsobiewlustrze.Inie
tylkosobie.Dziewczyny,którewcześniejniezwracałynamnieuwagi,
naglewsklepiemówiłymi„Cześć”iposyłałysłodkieuśmiechy.
Wzrosłamojapewnośćsiebie,alenadalbyłemtypowymoutsiderem,
którywolałtrzymaćsięzdalaodkłopotów.
Wpołowiesierpnia,wczterdziesteurodzinymojejmamy,ojciec
przygotowałdlaniejprzyjęciewogrodzie.Przygotowałtomożeźle
powiedziane,zleciłprzygotowanieMiłoszowi.Ktośmógłbytouznać
zaromantycznyimiłygest,alejawiedziałem,jakajestprawda.
KazimierzFlensnigdynieprzepuściłokazji,żebyzawrzećnowe
znajomościbiznesowealbowybadaćkonkurencję.
Wszystkozostałodoskonalezaplanowane.Miłoszwynająłfirmę
cateringową,którazadbałaokażdyszczegół.Wnaszymogrodzie
pojawiłysiębiałe,jedwabnenamioty,okrągłestolikiimnóstwo