Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
takaofiaraumożliwiuratowaniepozostałychNiezmiennych?
Celuświęcaśrodki?Serio,stary?
Wiem,jaktobrzmiistaramsięjakośtoogarnąć,ale…
Niemanic,słyszysz?Nic,comogłobygowybielićpotejakcji
zobozemiukrytymidzieciakami.Dlaczegotakupieraszsięprzy
swoim?
Bobyłnaszymbratem,Preus,aodrodzinynigdynieodwracasię
plecami!
Tenprzeklętydezertermącinawetjakgoniema.Widzisz,cosię
znamidzieje?
Jesteśniesprawiedliwy.
Wsprawiedliwośćwierzątylkogłupcy,amyniminiejesteśmy.
Oprzytomniejwreszcie!
Niezgodzęsięztwojąwersjąwydarzeń.
Dlaczego?Możedlatego,żeobawiaszsięojegolojalność?Lupus
toniezłygracz.Myślał,żenaswyroluje!
Jakzawszeidzieszzatłumem.Tymrazemwszyscysięmylą,stań
pomojejstronie!
Ztobązawsze,Felis,aleLupusprzestałdlamnieistniećodparł
Preus.
Widziałemwjegospojrzeniuogromnyżal.Nawetniestarałsię
zrozumiećLupusa,anietrzebabyłodotegowielewysiłku.Jakmógł
wniegowątpić?Niezdziwiłomniezachowaniereszty,ale
myznaliśmygolepiejniżktokolwiekinny.Trzymaliśmywszystkie
swojesekretywtajemnicyizawszesobiepomagaliśmy.Tymwłaśnie
byłanaszaprzyjaźń.
Wrócimydotejrozmowy,jaktylkoemocjeopadną
postanowiłemiudałemsiędoAmata.CałyczassiedziałwGmachu
Nauczycieli,przyjmująckolejnychgości,którzytakjakmypragnęli
wolności.Czekałemcierpliwiewkolejcedojegogabinetu,gdy
usłyszałemznajomygłos,przypominającydziecko.
Witaj,Felispowitałamniekobieta,któraprzedwizytąwVis