Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
studzienigdziepozostałyśladyiodchodygazeli.
–Dobrze,terazjąpuść–powiedziałBilig.–Jeżeliznowu
wpadnie,toznaczy,żetakchceTenger.
ChenZhenpowolipodszedłdozwierzęcia.Wydawałamusięnie
gazelą,alełagodnąsarną;miałarówniepiękne,rozczulająceoczy.
ChenZhenpogłaskałjąpogłowie,aonautkwiławnimprzerażone
spojrzenie,jakbyprosiłaozmiłowanie.ChenZhengładził
toklęcząceujegostóp,nieszczęsne,bezbronneisłabestworzenie,
inaglesercewnimzadrżało.Dlaczego,zamiastchronićtełagodne
ipięknetrawożernezwierzęta,stanąłpostroniewilków,których
naturąjestzabijanie?Oddzieciństwasłuchającyopowieściozłych
wilkachChenZhen,niepanującnadsobą,powiedział:
–Biednegazele.Wilkisąstraszne!Zabijająniewinnestworzenia,
nicichnieobchodzicudzeżycie.Trzebabyjewszystkierozsiekać!
BiligzmieniłsięnatwarzyiprzestraszonyChenZhenugryzłsię
wjęzyk.Zdawałsobiesprawę,żeobraziłduszęstaregoczłowieka
itotemstepowegonarodu,aleniemógłjużcofnąć
wypowiedzianychsłów.
Biligspojrzałnaniegoirzekłzgniewem:
–Atrawatoniejestżycie?Steptoniejestżycie?Dlanastrawa
istepsąwielkimżyciem,awszystkoinnemałym.Małeżyciemoże
istniećtylkodziękiwielkiemu.Nawetludzieiwilkitojestmałe
życie.Zwierzętatrawożernesąstraszniejszeodmięsożernych.Tak
sięlitujesznadgazelami,atrawaniejestbiedna?Gazelemająnogi,
mogąbiegać,awilki,żebyjedogonić,musiałybywyplućpłuca.Jak
gazelichcesiępić,możepójśćnadrzekę,jakjejzimno,możepójść
sięwygrzaćnanasłonecznionezbocze.Atrawa?Trawajestwielkim
życiem,alejestnajsłabsza,najwięcejmusiwycierpieć.Korzenie
mapłytkie,boziemijesttakmało.Rośnienaziemi,anie
podbiegnieanikawałeczka.Każdymożejądeptać,jeść,przeżuwać,
niszczyć.Końskimoczwypalawniejdziury.Ajeślirośnie
napiaskualbomiędzykamieniami,jestjeszczebiedniejsza,
bonawetzakwitnąćniedarady,więcniebędziemiećnasion.
