Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wzapasachciniedorównam,aleciekawe,ktoznasmoże
więcejwypić!
LisekzciebieodpowiedziałLamdżawalenastepietowilk
jestsprytniejszyodlisa.Poczekajno,mamtujeszczecoś.
Podbiegłdoswojegowierzchowcaizwojłokowegojukuprzy
siodlewyciągnąłdużąflaszkęmongolskiejwódkiidwieczarki.
Potrząsającbutelką,zawołał:
Trzymałemtodlagości,aleterazzadamcikarę.
Bardzodobrzezawołaliwszyscy.Karamusibyć!
YangKeuśmiechnąłsięgorzko.
Zgadzasię,lisniepokonawilka.Niechjużbędzietakara.
SłuchajrzekłLamdżaw.Nastepiejesttak,żeilecipowiem,
tylemaszwypić.Razsiękiedyśpomyliłemiupiłmniejeden
dziennikarz,coznałichiński,imongolski.Ateraztobiesię
dostanie.
Napełniłczarkęwódkąinienajgorsząchińszczyznąpowiedział:
Lecąparąskowroneczki,jednoskrzydło,dwieczareczki.
YangKezbladłzprzerażenia.
Czteryskrzydła,każdepodwieczarki,todajeosiem!Anie
możebyćjednoskrzydło,jednaczareczka?
NiestawiajsięodparłLamdżaw.Bobędąte,jakimtam,
skowroneczkiijednoskrzydło,trzyczareczki.
Wszyscy,niewyłączającChenZhenazakrzyknęlichórem:
Pij!Pijnatychmiast!
IYangKe,krzywiącsię,wypiłosiemczarek,astaryrzekł
ześmiechem:
Nastepie,jakpróbujeszoszukaćprzyjaciela,zawszeźlenatym
wyjdziesz.
ChenZheniYangKewzięlizrąkBiligaszaszłykizupieczonym