Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nieprawićtakichabsurdów,którychsamisięmusząpotem
wstydzić”
3
.
AutorSzewcówdążyłdorozmowyzarównozeznanymipo-
staciamipolskiejkultury,filozoficznymiautorytetami(rów-
nieżtymi,naodpowiedźktórychliczyćniemógł),jaki-wbrew
schopenhauerowskiejelitarystycznejformule(vJednakżeobaj
dyskutancimusząbyćmniejwięcejrównisobiepodwzględem
erudycjiiinteligencji”
4
)-deklarowałchęćwymianypoglądów
zamatorami.Tozmyśląonichprzygotowywałpopularnewer-
sjewłasnychprac.Podobniejakniemieckifilozof,nieczynił
Witkacy-przynajmniejwdeklaracjach-różnicymiędzyroz-
mowąprywatnąapublicznądyskusją.Walczyłzwłasnączarną
legendąwyjątkowotrudnegorozmówcy:
[ł]Irzykowskigdzieś(niestetyniepamiętamgdzie)napisał
potem,żezemnąnawetustnieporozumiećsięniemożna[ł].
AleksanderWęgierkopopierwszejvkonferencji”zemną[ł]
powiedziałzezdumieniem:vAlezpanemmożnazupełniedo-
brzerozmawiać”(T349).
NiejednokrotnieautorMątwywypowiadałsięorozmowie
zpoziomumeta:określałwarunki,którepowinnyzostaćspeł-
nione,bydyskusjabyłaowocna.Teoretyczneuwagiodnaleźć
możnawwiększościjegopublicystycznych,prywatnychiar-
tystycznychwypowiedzi.Dążyłdostworzeniairozpowszech-
nieniakataloguuniwersalnychzasad,powtarzał:vTakpowinni
wedługmniepostępowaćwszyscy”.
3A.Schopenhauer,Erystyka,czylisztukaprowadzeniasporów,przeł.B.iŁ.Ko-
norscy,przedmowaT.Kotarbiński,Warszawa1993,s.110-111.
4Tamże,s.112.
25
Poprzednicy.Etycznywymiarrozmowy