Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ki,szmaragdy,chalcedonyiwieleinnychrazemtworząefekt,
którysprawia,żeobrazomtymniemożnaodmówićoryginal-
ności,anawetpiękna.
To,poktórejstronieUralujesteśmy,poznaćmożnapo
biegurzek,którezaczynająnależećdoinnegosystemu.Do-
tądrzekimającesweźródławgórach,spływałynazachód
itamkierowałysię,jednenapołudnie,wlaćswewodydoMo-
rzaKaspijskiego,drugienapółnoc,gdzietonęływoceanielo-
dowatym.Terazprzeciwnie,wodypłynąnawschód,tworząc
dorzeczeolbrzymiegoObu.
JednymzdopływówObujestIset,nadktórymleżyprze-
pięknyJekatarynburg,pierwszemiasto,któreukazujesię
oczompoprzejechaniupasmaUralu.Miastonależydogu-
bernipermskiej,alebezporównaniaprzewyższaswojąsto-
licępodkażdymwzględem.Założonyniedawno,bodopiero
wroku1723,jestzbudowanyzrozmachemigęstozalud-
niony.Mieścisięwnimgłównyzarządgórnictwaimennica
państwa.Radabymdłużejsiętuzatrzymaćiprzyjrzećżyciu
ifunkcjonowaniumiasta,jegofabrykomkruszcowym,wyro-
bom,sposobowiżyciazamożnychmieszkańców.Alenieode
mniezależałozaspokajaniemoichchęci.
WJekaterynburguzabardzoprzystępnącenęmożnanabyć
szlachetnekamienie.Ametysty,opale,chalcedony,chryzolity,
kryształygórskie,topazy,akwamaryny,szmaragdyimnóstwo
innych,tylkooszlifowane,przygotowanedooprawienia,deli-
katnieoprawionewszystkieniemalsamewchodząwręce.
JakówgłodnyArabnapustyni,któryznalazłszywórpereł,
kopnąłgozpogardą,mówiąctotylkoperły,takijaspojrzałam
obojętnie,ipojechałamdalej.
WJekaterynburguspotkałanasniemiłaniespodzianka.
Dotądsunęłyśmysaniamipodośćdobrejdrodze.Zracji,
dążyliśmynapółnocnywschód,wydawałosię,żewarunki
tenieulegnązmianieprzynajmniejdoTobolska.Tymczasem
niemałosięzdziwiliśmy,widzącpodkońskimikopytamisza-
(22)