Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tworzyłyoryginalnąbransoletkę,znalezionywszufladzie
zmechaconykawałekfilcumiałszansęstaćsię
zjawiskowymnaszyjnikiem,akoronkaodprutazestarej
halkibabciTrudziprzybierałapostaćfantazyjnejkokardy
naopascedowłosów.Imwięcejzaangażowaniaienergii
kosztowałoAlęstworzenienowegoprojektu,tymbyła
szczęśliwsza!
OdwczesnegodzieciństwaAlicjasłyszałaoswoich
rozlicznychtalentach.Jeślitylkozechce,światlegnieujej
stóp–mawialirodzice.Wydawaćbysięmogło,żeprzy
takiejmotywacjiwyrośniezniejkobietapewnasiebie,
świadomawłasnejwartościiukierunkowananasukces,
jednak–niewiedziećczemu–wprzypadkuAlicjidało
toefektodwrotnyodzamierzonego.Wjejmniemaniu
światmiałwobecniejwysokieoczekiwania,dlatego
ciągleobawiałasię,żeniepodołaczyhającymnakażdym
krokuwyzwaniom.Dopierodopingowanaprzeznajbliższe
przyjaciółki,BrendęiNadię,zdecydowałasię
zaprezentowaćswojecudeńkaszerszemugronu
odbiorców.
Niestetyniewszystkoposzłopojejmyśli.
Araczejwszystkoposzłozupełnieinaczej.Mężczyzna
siedzącynaprzeciwkoniejzabarowymstolikiem
zgrobowąminąwpatrywałsięwrozłożonenablacie
torebki.Wkońcuuniósłwzrokiutkwiłgowtwarzy
pobladłejAli.
–Paniżartuje,prawda?–wycedził.
–Nierozumiem…
–Chcepani,żebymsprzedawałwswoimbutikutorebki
wykonaneze…śmieci?–Skrzywiłsięzniesmakiem.
–Zodpadków?
–Tomateriałyzodzysku–próbowałasprostowaćAlicja,