Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
siępostrzegałoUnięWolności)prowadzidopostawwymagającychzgłaszaniawkomunikacjispołecznej
rozmaitych„roszczeń”,októrychpisałHabermas,wtymroszczeńdo„słusznościnastawienianormatywnego”
ido„wiarygodnościpostawy”.Roszczeniatestająsięproblematyczne,aprzedewszystkimtracąmoc
automatyczniespełnionych.Stądwynikaformuła,żeautorytetmusipozostaćsamodzielnymyślowo,zdolny
donieuleganiapresjiśrodowiskowejanizespołowej,krótkomówiąc,mamyparadokswinteresiewładzyleży
wspieraniesięnasystemieautorytetów,winteresieautorytetówleżyopieraniesiępresjiwładzynajej
systemowąlegitymizacjęsymboliczną.Wystarczyprzyjąć,żepolitykajestsztukąrobieniatego,cokoniecznei
niemożliwezarazemwsferzeinteresówspołecznychiichpercepcji,abyzrozumieć,że„systemautorytetów”
samwsobiejestautodestrukcyjnywobecwpisanychwniego(nad)użyćfunkcjiautorytetów.Żakowskijest
tegoświadom,jakdowodząjegouwagiwkontekściegenezyOkrągłegoStołu:
Największąsiłąpolskiegospołeczeństwabyłoprzecieżto,żeposiadałoononiezależneodwładzyelity,
anajwiększąsiłątychelitbyłichmoralnyautorytet.Podjęcierozmówjużnietylezwładzą,ilezpolicją
itowłaśnieprzezczłowiekastanowiącegouosobienieoporuprzeciwkomunie,dyktaturze,politycestanu
wojennego,groziłoutratądużejczęścitegoautorytetu,któryśrodowiska„Solidarności”zdobyłyiutrzymały
od1980roku(Rok1989...,s.13).
Autorytetmoralnyoznaczałniezłomnośćwwalceiczystośćracji,przeciwstawionecynizmowiibrudnym
chwytomwładzy.Podjęcierozmówwduchukompromisumusiałowystawićtakikapitałzaufaniaiuznania
napoważnyszwank.
PrzedprzejściemdopróbyrekonstrukcjistanowiskasamegoMichnika,odnotowaćwartoistotnyrys
wywiadu,jakiznimprzeprowadziłw„Polityce”JacekŻakowski(2008a,s.32–36).Głównyakcentrozmowy
byłzwiązanyzwielokrotnym,wielorakimdiagnozowaniemobecnościzjawiskaautorytaryzmuczy
autorytarności,jakogroźbydlaprocesówtransformacji,którejtosytuacjitrzebasię(było,będzie)możliwie
stanowczoprzeciwstawić(pojawiasiępytanie,czynienazbytautorytarnie,czychoćbyzbytautorytatywnie,
rzeczjasna).AdamMichnikwrozmowieformułujeuwagio„groźnejtęsknociezaautorytaryzmem”nietylko
wnaszymspołeczeństwie.WnaszejczęściEuropywidzi„ciągotydojakichśformrządzeniaautorytarnego”
itonietylkowpostawachpolitykówipartii.Rzeczniewtym,żeniektórymchodzi„owładzęautorytarną”,
aleodostrzeżenietego,że„wspołeczeństwiejestdużeprzyzwoleniedlawładzyautorytarnej”orazżedają
osobieznaćzachowaniawręczwyrażające„potrzebęautorytarną”.Umacniato,że„władzaautorytarna
wszystkimobiecuje”,ajednocześnie„ofertaautorytarnatrafiadokolejnychgrup,dlaktórychwpierwszejfazie
transformacjibyłaniedoprzyjęcia”;teraznarastawręczoczekiwanie,żewładzaautorytarnieczegoś„zabroni”,
wobecnieakceptowanychprzejawówwolności„zrobiznimiporządek”czy„pokażegdzieichmiejsce”
(Żakowski,2008a,s.33,36).
ZarazemMichnikwskazujena,niezrozumiałedlaniego,zjawiskoobecnościgłosówwmediachorazwśród
przedstawicieliśrodowiskintelektualnychinaukowych,lamentujących,że„salonichwyklucza”(Żakowski,
2008a,s.36).Mamyzjednejstronywizjęautorytaryzmuzagrażającegoładowispołecznemuimiękkości
transformacji,azdrugiejstronyniezgodęnaprzypisywanieczęściśrodowiskintelektualnych,niemal
samozwańczejskorosankcjonowanejjedynieprzezczęśćmedióworazczęśćscenypolitycznej
iuzurpatorskiejmisjiorazpozycjispołecznejipolitycznej„autorytetów”,któresametakąpresjęautorytarną
mająuruchamiaćwmonopolistycznymgeścieucieleśnianiaetosuwolnościidemokracji.
Idącdalejwoglądzietejmozaikiartykulacji,spróbujęodnotowaćakcenty,jakiewodniesieniu
doautorytetówpoczyniłMichnikwswojejksiążceWściekłośćiwstyd(2005).Popierwsze,wartowskazać
narzeczstosunkoworzadkąwodnoszeniusiędoautorytetów,ałączącąuznaniezpolemikąidomniemaniem
błędówpopełnianychprzeznie,anawetichwinywkonkretnychsytuacjach.Jaksięokazuje,możnamieć
pretensjędoautorytetuuznanegoprzezsiebie.Michnikprzeciwstawia„godnejDonKichotaprawdomówności
WitoldaGombrowicza”(Michnik,2005,s.51)postawęJózefaTischnera,jegomilczenieoprzywarach
polskich,któreprzypisujemuredaktornaczelny„GazetyWyborczej”;filozofobarczanyjestwinązamilczenie
składającesięnajegoniezdolnośćdorozliczenianp.z„szowinizmuinietolerancji”wpolskimkatolicyzmie.
Mówiącoswoim„ambiwalentnymstosunku”doafirmacjiprzezTischnerapostawyKolbegowKościele
katolickim,Michnikpiszewprostokosztachtakiejpostawy:
[...]zastanawiamsię,czyjakiejścząstkiodpowiedzialnościzabłędnedrogiifałszywewyboryróżnych
młodychludzinienależyszukaćwmilczeniutakbezspornychautorytetówmoralnychiintelektualnychjak
ks.JózefTischner(Michnik,2005,s.50)2.
ZasługąwszczególnościGombrowiczamiałbyćswoisty„opórwobecoporu”,którypozwoliłmu,anawet
wręcznakazałzdystansowanąpostawęzarównowobecoporuKościołakatolickiego,jakiwobecsystemu
komunistycznego.DocenianietupostawydystansutwórcyFerdydurkejestotylegodneuznania,żedla
Michnikabardzoważnymistałym,wręczaksjomatycznymmotywemwjegooglądzierealiówpolskichjest
podnoszeniewagi„autorytetumoralnego”Kościołakatolickiegowwarunkachwcześniejszejwalki