Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
II
CosięstałozEwąDurand?
NazajutrzopierwszejwprzedsionkuhoteluSt.Francis
stałsirFryderykBruceimponującapostaćwszarym
ubraniu,aobokniego,niemniejwytwornyodswojego
gościa,BarryKirk,któryprzyglądałsięprzechodzącym
tłumomzpogodnąwyniosłościąmłodegomężczyzny,
mającegowielewolnegoczasuimałozainteresowań.
Kirkprzewiesiłlaskęprzezramięiwyjąłzkieszeni
list.
WłaśnieotrzymałemtenlistodJ.V.Morrowa;
przyszedłrannąpocztą.Autordziękujemizazaproszenie
ipisze,żepoznamgopozielonymkapeluszu.Napewno
nositakiokropnypilśniowykapelusz.Nieprzypuszczam,
abymjakoczłonekwysokiegosądu,mógłnosićzielony
pilśniowykapelusz.
SirFryderykBrucenieodpowiedział.Przyglądałsię
wtejchwiliBillowiRankinowi,któryzbliżałsię
pośpiesznie.Obokreporteraszedłzadziwiającolekkim
krokiemniskimężczyzna,dośćtęgi,zeskupionym
wyrazemnapucołowatejtwarzy.
OtojesteśmyrzekłRankin.SirFryderyku,czy
mogęprzedstawićpanudetektywasierżantaChana
zpolicjiwHonolulu?
CharlieChanzłamałsięwukłoniejakscyzoryk.
Zaszczyt,którymniespotkał,przeszedłmoje
marzenia.Jestemniezmiernieszczęśliwy,znalazłemsię