Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ZdaniemEmilabardzogłośniibezwzględni.Idą
poprostudopierwszegorzęduiwciągajądzieci
naarenę.Jakdobrze,żeEmilsiedziwtrzecimrzędzie.
Niektóreżartynaprawdęzabawne,więcEmilgłośno
sięśmieje.Alepotemnaglezaczynająwybuchać
petardyukryte„wpupie”jednegozklaunów.Coś,
comiałoprzypominaćgłośnepuszczaniebąków
inajwyraźniejbawiwielumałychidużychwidzów,jest
dlaEmilaokropne.Chłopiecstraszniesięboiiwyobraża
sobie,jaktojestmieć„petardęwpupie”.Zpłaczem
wybieganazewnątrz,amamieledwieudajesię
gouspokoić.Chociażcocałyczaspodkreślamama
wszystkobyłoudawane,przerażenieEmilamijabardzo
powoli.Towcaleniejestśmieszne!Conibyjest
śmiesznego,kiedypetardyeksplodująkomuśwtak
wrażliwymmiejscu?OjciecEmilajestwkurzony.
Przedstawieniematrwaćjeszczepółgodziny,aoni
wszyscystojąnazewnątrzimarzną.Najpierwchłopiec
nieinteresujesiętym,cosiędziejenaarenie,ateraz
jeszczeswoimnieuzasadnionymstrachempsujecałej
rodziniewyjściedocyrku.Oczywiścieżonapatrzyteraz
naniegokarcąco,alepanE.jestzdania,żeEmilznowu
traktowanyjestzdecydowaniezbytłagodnie.Choćtak
naprawdęijegożonakucającaoboksynapotrząsa
głowąiwłaściwienierozumie,ocochłopcuchodzi.
MoimzdaniemEmilmarację.Wieleżartów
idowcipówrobionychjestkoszteminnych.Ichźródłem
częściejagresywneimpulsyniżchęćwywołania
wspólnejradościczywesołości.Emiljestdzieckiem,
którezeszczególnietwórcząmądrościązainteresowało
sięsprawamitoczącymisięzakulisami.Nicdziwnego,
żetaumiejętnośćidziewparzezponadprzeciętną
wrażliwością.Idlategojegoprzerażenieiobrzydzenie
agresywnymiżartamijaknajbardziejnamiejscu
ipowinnynakłonićrodzicówdozgłoszeniacyrkowi
niezadowoleniazelementówwieczornego