Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zkomplikacjami,nierealistycznymioczekiwaniami
ipresją.
„Gdybystawianostopniezaseks,dostałabyśdwóję
zminusem,Cole.Zimnarybazciebie”.
Wzdrygnęłasię,takniespodziewanebyło
towspomnienie.
Tamtenkoleśbyłzwykłymdupkiem.Miałegotak
wielkie,żemogłobymiećswójkodpocztowy.
TymczasemMattjestprzedewszystkimdobrym
przyjacielem.Widywałagoniemalcodziennie,czasem
natarasienadachu,gdziespotykalisięnalampkę
wina,czasemwRomano’s,lokalnejwłoskiejrestauracji,
któranależaładomatkiJake’a.
PrzyjaźńzMattembyłajednąznajważniejszych
relacjiwjejżyciu.
Właśniedlategotolerowałajegokotkę.
–Maszszczęście,zawędrowaładomnie.Powoli
nabierapewnościsiebie.Przyodrobinieszczęścia
wkrótceprzestanienasdrapaćdokrwi.Jestwkuchni.
–Szedłzanią,przyglądającsiędoniczkom
naparapetach.
–Terazhodujeszzioła?
–Kilka.Bazylięiwłoskąpietruszkę.Uprawiamjedla
Evy.
–Jestwłoskapietruszka?Tylerazyjeździłem
doWłochjeszczenastudiach,ategoniewiedziałem.
–Podszedłdooknaispojrzałnaogródek.–Kawał
dobrejroboty.Mamszczęście,żetumieszkasz.
Rozmawialinieustannieinawszystkiemożliwe
tematy,alerzadkorobiłosobistekomentarze.
Zawstydziłasię.Zbiłojątoztropu.